Dwaj policjanci zostali ranni podczas interwencji. Nieoficjalnie jeden z zatrzymanych to buski radny

Polska
Dwaj policjanci zostali ranni podczas interwencji. Nieoficjalnie jeden z zatrzymanych to buski radny
Polsat News

Dwaj policjanci zostali ranieni nożem podczas interwencji w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie). Zatrzymano dwóch podejrzanych. Jeden z nich to radny miejski Buska-Zdroj - informuje portal echodnia.eu.

Do zdarzenia doszło przed południem przed jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych w centrum Buska-Zdroju.

 

Jak powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju Tomasz Piwowarski, policjanci dostali zgłoszenie, że w sklepie ktoś ma grozić nożem klientom. Na miejsce pojechał policyjny patrol - przed sklepem dwaj funkcjonariusze zastali 37-latka.

 

- Zauważyli, że z rękawa jego kurtki wystaje nóż. Podczas legitymowania tego mężczyzny ze sklepu wyszedł drugi - 32-latek. Najpierw zaatakował on słownie policjantów, później zaczął ich przepychać. W trakcie akcji obezwładniania tego mężczyzny, wyciągnął on nóż i dwukrotnie dźgnął jednego z policjantów w plecy. Rany na szczęście były płytkie - uszkodziły jedynie skórę - relacjonował Piwowarski.

 

 

 

W trakcie szamotaniny, drugi z funkcjonariuszy doznał rozcięcia dłoni - rana także jest powierzchowna. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Odmówili badania alkomatem - pobrana została im krew do badań na obecność alkoholu i tego, czy nie są pod wpływem środków odurzających.

 

Piwowarski tłumaczył, że 32-latkowi może być postawiony zarzut czynnej napaści na policjanta, co jest zagrożone karą do 10 lat więzienia.

 

Świadkowie pomogli policjantom

 

- Właściwa była reakcja świadków - jacyś panowie, którzy byli obok kiedy zauważali, że policjanci się szarpią, pomogli im - podkreślił Piwowarski.

 

Wg nieoficjalnych informacji lokalnych mediów, jeden z zatrzymanych to buski radny. 

 

W sobotę na Twitterze były szef CBA i CBŚ Paweł Wojtunik napisał: "Atak radnego na policjantów w Busku Zdrój. Dwóch policjantów rannych od noża. I to w biały dzień... Czy dlatego, że sprawca to radny związany z władzą @jbrudzinski i @PatrykJaki milczą??? Czy dlatego, że to jeden z organizatorów dzisiejszego spotkania wyborczego @PatrykJaki ???". Post opatrzył zdjęciem radnego w towarzystwie Patryka Jakiego. To ten samorządowiec miał nożem zaatakować policjanta. 

 

 

Do tego wpisu odniósł się szef MSWiA Joachim Brudziński. Brudziński we wpisie na portalu społecznościowym zaznaczył także, że "fakt, że ktoś jest radnym lub że wrzuca swoje zdjęcia z politykami nie ma w tym nie ma w tym wypadku najmniejszego znaczenia". "Każdy kto atakuje policjanta na służbie jest bandytą i musi ponieść najsurowsze konsekwencje. Nie ma najmniejszego znaczenia jakie sympatie polityczne były wcześniej prezentowane przez agresora" - podkreślił szef MSWiA.

 

 

 

Brudziński dodał też, że jest w kontakcie z Komendantem Głównym Policji. "Jestem w kontakcie z Komendantem Głównym Policji i wiem, że na szczęście życiu policjanta nic nie zagraża" - napisał. 

 

Głos w sprawie ataku na policjantów zabrała również wicepremier Beata Szydło, która napisała na Twitterze, że żąda wyjaśnień m.in. od Jarosława Gowina. 

 

"Jestem wstrząśnięta wydarzeniami w Busku-Zdroju. Żądam wyjaśnień od posła @Cieslak_Mich @Jaroslaw_Gowin na temat tego człowieka, który powoływał się na współpracę z Panem posłem @Cieslak_Mich. Dziękuję bohaterskim policjantom. Potępiam agresję w życiu publicznym" - napisał w sobotę w Twitterze wicepremier.

 

 

Na wydarzenie w Busku-Zdroju zareagował również wicepremier Gowin. Polityk już wcześniej napisał, że "wbrew niektórym doniesieniom medialnym sprawca karygodnego ataku na funkcjonariusza policji w Busku nie jest ani nigdy nie był członkiem Porozumienia". "Jego czyn zasługuje na najwyższe potępienie. Poszkodowanemu funkcjonariuszowi przekazuję wyrazy pełnej solidarności" - dodał.

 

msl/dk/ echodnia.eu, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie