PSL: budowa CPK to "PiS-owska fanaberia" realizowana wbrew woli mieszkańców
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, to "PiS-owska fanaberia" realizowana wbrew woli mieszkańców gmin, na terenie których ma się znajdować; nie ma zgody Polaków na marnowanie pieniędzy na ten cel - mówili w piątek politycy PSL.
Według kandydata ludowców do Parlamentu Europejskiego Władysława Teofila Bartoszewskiego, decyzję o budowie CPK, podjęto bez należytych konsultacji społecznych. Przypominał, że mieszkańcy terenów, na których ma powstać ta inwestycja, w referendum opowiedzieli się przeciwko jej realizacji.
Jego zdaniem, budowa CPK potrwa dłużej niż zakłada rząd, a jej szacowane koszty zostaną przekroczone. "Nie ma zgody Polaków na to byśmy marnowali tyle pieniędzy" - oświadczył.
W ocenie Bartoszewskiego, zamiast budować nowe lotnisko, lepiej byłoby zainwestować w rozbudowę już istniejących - w Modlinie i na Okęciu.
"PSL na pewno będzie walczyć"
Rzecznik PSL Jakub Stefaniak zadeklarował, że "PSL na pewno będzie walczyć, ramię w ramię z mieszkańcami, przeciwko PiS-owskim fanaberiom politycznym, które nie mają nic wspólnego z wolą mieszkańców".
Centralny Port Komunikacyjny - według rządu - ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną - węzłem przesiadkowym zlokalizowanym między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK zakłada intensywny rozwój sieci połączeń kolejowych oraz drogowych na terenie całego kraju. Umożliwią one przejazd pomiędzy Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie do 2,5 godziny.
37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów, ma powstać Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do przepustowości ok. 100 mln ludzi. Do końca 2019 r. mają się zakończyć prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.
Czytaj więcej
Komentarze