40-tonowy pojazd z odciętymi przewodami hamulcowymi. Przewoził żywe kurczaki
40-tonowa ciężarówka należąca do polskiej firmy transportowej została zatrzymana do kontroli na odcinku krajowej "dwójki" w Marysinie koło Kałuszyna (woj. mazowieckie). Inspektorzy transportu drogowego nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli - pojazd miał poważne wady układu hamulcowego. Ktoś m.in. odciął i zagiął przewody hamulcowe.
W trakcie oględzin stanu technicznego naczepy auta ciężarowego marki MAN, załoga patrolu ITD stwierdziła poważne usterki układu hamulcowego. Brakowało m.in. siłownika (cylindra) hamulca roboczego na trzeciej osi pojazdu, a przewody hamulcowe były odcięte i zagięte.
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego naczepy oraz wydaniem kierowcy zakazu dalszego jej użytkowania do momentu naprawy usterek. Poważnej konsekwencje finansowe grożą także przewoźnikowi drogowemu za dopuszczenie do ruchu pojazdu zagrażającego bezpieczeństwu.
O zdarzeniu inspektorzy powiadomili również powiatowego lekarza weterynarii. Pod jego nadzorem przeładowano drób na podstawioną przez firmę sprawną ciężarówkę.