Samolot wylądował bez przednich kół

Uczestnicy tego wypadku mogą mówić o wielkim szczęściu. Samolot birmańskich linii lotniczych musiał lądować bez wysuniętych przednich kół. Wyjątkowym kunsztem i zimną krwią wykazał się pilot, który posadził maszynę bezpiecznie na ziemi. Żaden z 82 pasażerów nie ucierpiał.
Pilot szykował się do lądowania na lotnisku w Mandalay, gdy okazało się, że nie może opuścić przednich kół. Kapitan Myat Moe Aung, zgodnie z procedurami awaryjnymi, doprowadził do zużycia części paliwa, by zmniejszyć ciężar maszyny przed lądowaniem.
Samolot najpierw dotknął ziemi tylnymi kołami, po czym opuścił dziób i tarł przednią częścią podwozia o asfalt. Maszyna zatrzymała się w kłębach dymu, które wdarły się także do środka.
Załoga przeprowadziła ewakuację pasażerów, nikt nie ucierpiał.