Warszawa: miasto zarekwirowało kilkaset hulajnóg
W ostatnich dniach Zarząd Dróg Miejskich usunął ze stołecznych ulic ponad 600 hulajnóg należących do prywatnych firm, które umożliwiają wypożyczanie ich na minuty. - Współpraca miasta z podmiotami prywatnymi, które dostarczają hulajnogi, musi być oparta na pewnych konkretnych zasadach - powiedziała rzecznik prasowa ZDM Karolina Gałęcka. Dodała, że "porzucone hulajnogi blokują chodniki i parki".
W Polsce od października 2018 r. we Wrocławiu, Poznaniu i Warszawie dostępne są e-hulajnogi kilku firm.
Aby z nich skorzystać, należy zainstalować bezpłatną aplikację. Dzięki niej można m.in. zlokalizować hulajnogę, sprawdzić poziom jej naładowania i prognozowany zasięg. Po zakończeniu przejazdu urządzenie można zostawić w dowolnym miejscu, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
Jednak użytkownicy zostawiają je gdzie popadnie, bez uwzględnienia bezpieczeństwa pieszych i innych użytkowników przestrzeni miejskiej. W związku z tym od ponad tygodnia drogowcy z Zarządu Dróg Miejskich usuwają stwarzające zagrożenie urządzenia.
Kwestią dyskustyjną jest również status hulajnóg. Bo zgodnie z prawem człowiek na hulajnodze to pieszy, choć może rozpędzić się do prędkości większych, niż rowerzysta. To problem nie tylko warszawski. Na świecie ich kwestie prawne zostały uregulowane dopiero w dwóch europejskich krajach. Polski rząd zapowiada "hulajnożną" ustawę na przełom maja i czerwca.
Czytaj więcej