"Tylko nie mów nikomu". W sobotę premiera filmu braci Sekielskich nt. pedofilii w Kościele
W najbliższą sobotę o 14:30 premierę będzie miał film dokumentalny o pedofilii wśród duchownych - "Tylko nie mów nikomu" - autorstwa Tomasza Sekielskiego i jego brata Marka. Dokument, który przestawia historię ofiar księży, będzie dostępny za darmo na platformie youtube.com. W dniu premiery, w sobotę o godzinie 20:00, bracia Sekielscy będą gośćmi Agnieszki Gozdyry w programie "Skandaliści".
Film braci Sekielskich powstał dzięki zbiórce pieniędzy na portalu crowdfundingowym. Dokument współfinansowało blisko 2500 osób - udało się zebrać 450 tysięcy złotych.
9 maja twórcy filmu opublikowali ostatni zwiastun:
W dniu premiery, w sobotę o godzinie 20:00 gośćmi Agnieszki Gozdyry w programie "Skandaliści" będą Tomasz Sekielski i Marek Sekielski. Transmisja na antenie Polsat News oraz w portalu polsatnews.pl.
W piątek w "Nowym Dniu" w Polsat News do premiery filmu odniósł się redaktor "Tygodnika Powszechnego", Artur Sporniak. - Będę oglądał. Myślę, że takie wydarzenia są szalenie ważne, bo one nas uwrażliwiają, tym najsilniejszym bodźcem do zmiany mentalności, do zmiany myślenia - powiedział.
Dodał, że film może uświadomić społeczeństwu, jak "olbrzymia ilość przypadków wykorzystywania jest niewidoczna".
"Szara strefa w Kościele"
Papież Franciszek ustanowił nowe normy dotyczące walki z pedofilią w Kościele.
W dokumencie zatytułowanym "Vos estis lux mundi" (Wy jesteście światłem świata) Franciszek wprowadził obowiązek zgłaszania przez kleryków i zakonników oraz zakonnice przypadków pedofilii, a także ich tuszowania. Zalecił każdej diecezji uruchomienie łatwo dostępnego systemu przyjmowania sygnałów o nadużyciach.
Rozporządzenie będzie obowiązywać od 1 czerwca tego roku.
Do papieskiego dekretu odniósł się redaktor "Tygodnika Powszechnego".
- Papież sprecyzował sposób postępowania, gdy oskarżeni są najwyżsi przełożeni kościelni, czyli kardynałowie, biskupi, prowincjałowie. Z tym dotychczas był olbrzymi kłopot. W starych przepisach biskup czy arcybiskup musiał na siebie donieść. A tutaj przepisy precyzyjnie określają, do kogo trzeba zgłaszać - powiedział Artur Sporniak.
Dodał również, że "przepisy likwidują szarą strefę w Kościele, która funkcjonowała i sprawiała że przypadki nadużyć były zamiatane pod dywan".
Zobacz całą rozmowę z Arturem Sporniakiem:
Czytaj więcej