Incydent podczas miesięcznicy. Mężczyzna wszedł na Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej
"Po 9:00 na Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej wbiegł mężczyzna, rozwijając na jego szczycie transparent" – napisała na Twitterze stołeczna policja. Baner obrażał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w tym dniu upamiętniał ofiary katastrofy. Mężczyzna krzyczał również do prezesa PiS: "Kiedy wreszcie skończysz tę szopkę? Dziewięć lat, kiedy przestaniesz oszukiwać ludzi". Interweniowała policja.
Politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki, wzięli udział w mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej odprawionej w piątek w kościele seminaryjnym w Warszawie.
Po mszy złożono kwiaty pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej przy placu Józefa Piłsudskiego.
Po 9:00 na Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej wbiegł mężczyzna, rozwijając na jego szczycie transparent. Został on przez policjantów doprowadzony do jednej z komend. Czynności prowadzone są w kierunku art. 51 k.w. Oceną prawno-karną treści transparentu zajmie się prokurator.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 10 maja 2019
Gdy uczestnicy obchodów dochodzili do Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, na monument wszedł mężczyzn i zawołał do prezesa partii rządzącej: - Kiedy wreszcie skończysz tę szopkę? Dziewięć lat, kiedy przestaniesz oszukiwać ludzi; gdzie jest wrak?.
Został odprowadzony do policyjnego wozu.
Arkadiusz Szczurek wszedł na Pomnik Tragedii Smoleńskiej, upamiętniający 96 ofiar. Miał baner "Ein Volk, ein Reich, ein Kaczyński - nie!".
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) 10 maja 2019
Ten człowiek współpracuje z PO, był w ich biurze. Był zaproszony na wykład Tuska na UW. Podczas kampanii zakłócał spotkania @PatrykJaki. pic.twitter.com/tdIwrZeWN6
Ostatni marsz
10 kwietnia ubiegłego roku, w ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej, odbył się 96. ostatni marsz z warszawskiej archikatedry przed Pałac Prezydencki - ostatni z marszy organizowanych w miesięcznice smoleńskie. Prezes PiS powiedział wtedy, że odbyło się 96 marszów - tyle, ile ofiar katastrofy smoleńskiej - i że choć nie będą odbywały się już takie pochody, to miesięcznice będą obchodzone.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154 wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Czytaj więcej