W Norwegii zmarła kobieta zarażona wścieklizną. Pierwszy przypadek od 200 lat
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (Folkehelseinstituttet) poinformował, że zmarła pacjentka zarażona wścieklizną. Kobieta trafiła do szpitala w Førde z objawami neurologicznymi, w sobotę potwierdzono, że wykryto u niej zakażenie wścieklizną. Mimo intensywnego leczenia, stan młodej kobiety (media informują, że miała niewiele ponad 20 lat) pogarszał się i w poniedziałek wieczorem zmarła.
Mieszkanka regionu Sogn og Fjordane (ok. 175 km na północ od Bergen) przed dwoma miesiącami uczestniczyła w wycieczce do jednego z krajów w południowo-wschodniej Azji. Tam została pogryziona przez psa.
W ubiegłym tygodniu Norweżka trafiła do szpitala. Lekarze, podejrzewając, że mogą mieć do czynienia z wścieklizną, wysłali próbki do analiz do Szwecji. Ich obawy potwierdziły się, niestety intensywne leczenie pacjentki nie przyniosło skutków. W poniedziałek wieczorem poinformowano o jej śmierci.
"Podejmujemy niezbędne środki kontroli"
Natychmiast podjęto działania, by ustalić z kim podróżowała do Azji zarażona kobieta. - Z tymi osobami już skontaktowano się i zajęła się nimi lokalna służba zdrowia - zapewniał Siri Feruglio z norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Przekazał też, że nie ma niebezpieczeństwa wystąpienia wścieklizny w Norwegii oraz przypominał, że wścieklizna jest chorobą, która przenosi się poprzez bezpośredni kontaktem z zakażonym zwierzęciem.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia każdego roku na wściekliznę umiera 60 tys. osób. W Norwegii to jednak rzadkość. Ostatni podobny przypadek wystąpił tam ponad 200 lat temu, w 1815 roku.
Najwięcej przypadków wścieklizny w Afryce i w Azji
Choroba ta jest powszechna w kilku częściach świata, zwłaszcza u psów, kotów, nietoperzy, lisów i gryzoni. Wszystkie one mogą zainfekować ludzi.
Najwięcej przypadków wścieklizny odnotowuje się w Afryce oraz w Azji. - Często są to kraje o niskich dochodach, w których opieka zdrowotna nie stoi na zbyt wysokim poziomie - powiedział Feruglio z Instytutu Zdrowia Publicznego.
Śmierć pacjentki zarażonej wścieklizną wywołała spore zaniepokojenie Norwegów. Przedstawiciel norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego przyznał, że odnotowano wzrost liczby zapytań od osób, które zostały ugryzione przez psy w trakcie podróży zagranicznych.
Główną przyczyną śmierci jest niewydolność oddechowa
Wścieklizna jest niebezpieczną wirusową chorobą zakaźną zwierząt (niektórych ssaków), która może przenieść się na człowieka. Główną przyczyną śmierci jest niewydolność oddechowa. Człowiek może zarazić się nią od zwierząt poprzez ugryzienie lub po kontakcie śliny zwierzęcia z uszkodzoną błoną śluzową. Wówczas należy natychmiast skontaktować się z lekarzem.
Czytaj więcej
Komentarze