Sześciu strażaków, którzy gasili pożar katedry Notre Dame obwinianych o zbiorowy gwałt na 20-latce
Sześciu strażaków w wieku od 25 do 35 lat, którzy gasili pożar katedry Notre Dame, zostało obwinionych o zbiorowy gwałt na 20-letniej turystce. Według relacji kobiety, do zdarzenia miało dojść kilka kilometrów od świątyni. Z nieoficjalnych informacji wynika, że "ofiara została znaleziona w stanie poważnego szoku". Podejrzani nie przyznali się do winy jednak zostali zawieszeni w obowiązkach.
20-latka ze Skandynawii zeznała, że zgodziła się na wyjście z jednym ze strażaków po tym, jak spotkała go w barze. Kobieta zeznała jednak, że później została zaatakowana przez sześciu kolegów nowo poznanego mężczyzny, a następnie zgwałcona.
Rzecznik paryskich strażaków Gabriel Plus w rozmowie z dziennikiem "The Sun" powiedział, że "członkowie paryskiej straży pożarnej, muszą być wzorowi". Strażacy zostali zawieszeni.
Prezydent Emmanuel Macron zaprosił 500 członków Paryskiej Straży Pożarnej do Pałacu Elizejskiego i odznaczył ich złotymi medalami za gaszenie pożaru katedry Notre Dame. Wśród nich mieli być także podejrzewani o zgwałcenie skandynawskiej turystki.
W czasie pożaru, który wybuchł 15 kwietnia, ogień zniszczył katedrę, doprowadzając m.in. do zawalenia się XIX-wiecznej iglicy świątyni.
Prezydent Francji Emmanuel Macron liczy, że odbudowę kościoła uda się zakończyć w ciągu pięciu lat. Przez najbliższe lata budowla będzie zamknięta dla zwiedzających. Nie są znane przyczyny pożaru, a paryska prokuratura informowała, że sprawdzane są wszelkie możliwe tropy.
Czytaj więcej
Komentarze