Urządzili biwak w parku narodowym. Namioty i ognisko w siedlisku cietrzewi
"Jak spotykają nas takie sytuacje, to szczerze mówiąc nie wiemy, co powiedzieć" - napisali pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego w mediach społecznościowych. W trakcie majówki strażnicy natknęli się na obozowisko rozbite poza szlakiem, w środku ostoi cietrzewi. Turyści postawili namioty i rozpalili ognisko, nie przejmując się regulaminem.
Karkonoski Park Narodowy opublikował zdjęcie z wizyty strażników w nielegalnym obozowisku. Widać na nim kilka namiotów, dogasające ognisko, a także naprędce sklecone siedziska z pni oraz śmieci i ubrania rozrzucone między drzewami.
"Tylko ja, ja i ja. Nic się nie liczy"
Do rozpalenia ognia i skonstruowania ławek obozowicze użyli drewna znalezionego w pobliżu.
Biwakowicze za niedozwolone zachowanie otrzymali sześć mandatów.
"Żyjemy w dziwnych czasach. Tylko ja, ja i ja. Nic się nie liczy, liczę się tylko ja i moje potrzeby" - stwierdzili przedstawiciele Parku.
Wolontariusze próbowali uczyć
Od 1 maja wolontariusze przemierzali karkonoskie szlaki, aby opowiedzieć turystom, którzy pojechali w góry, o zamieszkujących w pobliżu nich zwierzętach i informować, czym zajmują się chroniący przyrodę.
"Wierzcie nam, że nie jest to łatwe. Przez ostatnie trzy dni spotkania z Wami były dla nas bardzo cenną nauką" - przyznali.
Karkonoski Park Narodowy leży w województwie dolnośląskim. Zajmuje niecałe 6 tys. hektarów.
W styczniu minęła 60. rocznica powstania Karkonoskiego Parku Narodowego.
Czytaj więcej
Komentarze