Po dach zielonego suszu - 30 kilo marihuany w mitsubishi. Wśród zatrzymanych uczeń szkoły policyjnej
Uczeń szkoły policyjnej jest wśród dziesięciorga zatrzymanych w sprawie przejęcia dużej ilości suszu konopi indyjskich niedaleko Stuttgartu (Niemcy). Tamtejsza policja skontrolowała czarne auto, które zepsuło się w trasie. W środku były dziesiątki toreb z marihuaną. W sumie kierowca ukrył w pojeździe 30 kilogramów narkotyku w takich pakietach.
Zatrzymani przez funkcjonariuszy policji kryminalnej to dziewięciu mężczyzn w wieku od 22 do 27 lat i jedna kobieta, która ma 26 lat.
Policja była wcześniej na tropie szajki. Podejrzani o handel narkotykami obserwowani przez kryminalnych spodziewali się dostawy. Towar miał być dostarczony do sklepu w miejscowości Feuerbach niedaleko Stuttgartu. Jednak 23-letni kurier, który wiózł narkotyki miał awarię samochodu na autostradzie 81 niedaleko Ludwigsburga.
Gdy laweta przetransportowała uszkodzony pojazd na miejsce przeznaczenia czekała tam już policja. 30 kilo marihuany zostało zarekwirowane. W sklepie, do którego zmierzał kurier znaleziono 100 tys. euro. Miała to być prawdopodobnie zapłata za dostawę. Po dokładnych przeszukaniach śledczy znaleźli jeszcze kilogram kokainy.
Pięciu z zatrzymanych zostało aresztowanych. Są to dwaj 23-letni Niemcy, Dwaj 26-letni Włosi i 27-letni obywatel Kosowa. Trwa śledztwo prokuratury w Stuttgarcie.
Czytaj więcej
Komentarze