Na Litwie rozpoczęło się przedterminowe głosowanie w wyborach prezydenckich
Na Litwie rozpoczęło się w poniedziałek przedterminowe głosowanie w wyborach prezydenckich i dwóch referendach: w sprawie ustanowienia podwójnego obywatelstwa oraz zmniejszenia liczby posłów ze 141 do 121. Wybory prezydenckie odbędą się 12 maja.
Po raz pierwszy przedterminowe głosowanie odbywa się przez pięć, a nie przez trzy dni, jak było do tej pory. Okres ten wydłużono ze względu na wysoki próg frekwencji wymagany przy referendach; są one ważne, jeżeli weźmie w nich udział co najmniej 50 proc. uprawnionych do głosowania. Główna Komisja Wyborcza liczy na to, że dłuższy termin głosowania pozwoli większej liczbie obywateli skorzystać z możliwości pójścia do urn.
W środę rozpocznie się również głosowanie korespondencyjne, które potrwa przez trzy dni.
Po raz pierwszy karty do głosowania opatrzone są w nakładki z alfabetem Braille’a. Karty do głosowania są też w trzech różnych kolorach, co ma pomóc w zorientowaniu się, która karta jest do głosowania w wyborach prezydenckich, a które w dwóch różnych referendach.
Faworytami wyborów są Nauseda, Skvernelis i Szimonyte
W wyborach prezydenckich o najwyższe stanowisko w państwie rywalizują: kandydat Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej (LSDP), unijny komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Andriukaitis, filozof Arvydas Juozaitis, europoseł Valentinas Mazuronis, były główny doradca prezesa banku SEB, ekonomista Gitanas Nauseda, posłowie Mindaugas Puidokas i Naglis Puteikis, kandydat Litewskiego Związku Rolników i Zielonych (LVZS), premier Saulius Skvernelis, kandydatka Związku Ojczyzny - Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD) posłanka Ingrida Szimonyte oraz przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL-ZChR), europoseł Waldemar Tomaszewski.
Faworytami wyborów są Nauseda, Skvernelis i Szimonyte.
Jeżeli w najbliższą niedzielę żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad 50 proc. głosów, 26 maja odbędzie się druga tura wyborów. 26 maja na Litwie odbędą się też wybory do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj więcej
Komentarze