"Żałosne to bardzo". Brudziński po krytyce działań policji, wobec podejrzewanych o profanację obrazu
Szef MSWiA Joachim Brudziński mianem "żałosnych" określił zachowania ludzi atakujących go za podjęcie działań wobec profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. W poniedziałek funkcjonariusze zatrzymali 51-letnią kobietę, której postawiono zarzut z art. 196 Kodeksu Karnego dot. wolności sumienia i wyznania obywateli.
Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji odniósł się na Twitterze do krytyki działań policji wobec osób podejrzewanych o profanację obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.
Ci którzy dzisiaj w histerycznym „dygocie” atakuje mnie za działania wobec ludzi obrażających uczucia religijne katolików, chwaliło mnie gdy krytykowałem wydarzenia w Pruchniku albo gdy policja chroniła #MarszRówniści. Wg nich prawa katolików są mniej ważne. Żałosne to bardzo.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 6, 2019
Zarzut profanacji dla 51-latki
Szef MSWiA podał, że policja zatrzymała 51-letnią kobietę, której przedstawiono zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej, do której doszło w Płocku pod koniec kwietnia.
Dziś rano @PolskaPolicja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku #MatkiBożejCzestochowskiej w Płocku. Osoba ta była wytypowana już od kilku dni ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 6, 2019
Minister Brudziński podziękował również funkcjonariuszom za sprawną akcję.
Dziękuję @PolskaPolicja za sprawną akcję z wytypowaniem i zatrzymaniem osoby podejrzewanej o profancję świętego od wieków dla Polaków wizerunku Matki Bożej. Żadne bajanie o wolności i „tolerancji” NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 6, 2019
Przestępstwo przeciwko wolności sumienia i wyznania
- Zatrzymana kobieta usłyszała zarzut z art. 196 Kodeksu karnego - powiedział w poniedziałek po południu prokurator rejonowy w Płocku Norbert Pęcherzewski. Zastrzegł, że ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie może ujawnić, czy podejrzana przyznała się do ogłoszonego jej zarzutu i złożyła wyjaśnienia.
Sprawa dotyczy rozlepienia w nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika, m.in. na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach, plakatów oraz nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w barwach tęczy.
"Kulturowe barbarzyństwo"
Tuż po zdarzeniu, Brudziński nazwał profanację wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej "kulturowym barbarzyństwem".
Jak się dowiedziałem w Płocku dokonano profanacji, świetego od wieków, dla wszystkich pokoleń Polaków, wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej . Sprawą z urzędu zajmie się Policja. Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych „happeningów” na tego typu #kulturowebarbarzyństwo
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) April 27, 2019
W Wielką Sobotę, 20 kwietnia, w kościele św. Dominika pojawiło się dwoje aktywistów protestujących przeciw aranżacji wielkanocnego Grobu Pańskiego, gdzie na tekturowych pudełkach wypisano m.in. słowa: LGBT, gender, agresja, pycha, odrzucenie wiary, a także - kłamstwo, zboczenia, egoizm, hejt, pogarda. Między aktywistami a proboszczem parafii, jak opisywały to m.in. media, doszło do wymiany zdań. Aktywiści ponownie przyszli do kościoła w Wielką Niedzielę, 21 kwietnia.
Czytaj więcej