Potężny cyklon Fani uderzył w Indie. Ewakuowano ponad milion osób
Potężny cyklon Fani z wiatrami dochodzącymi do 195 km/godz. uderzył w piątek rano we wschodnie wybrzeże Indii, poinformowały tamtejsze służby meteorologiczne. Przed jego nadejściem z zagrożonych terenów władze ewakuowały ponad milion osób.
Jak na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale na przekazach wideo ze stanu Orisa, gdzie nastąpiło uderzenie cyklonu, widać jak przewraca on drzewa i słupy wysokiego napięcia oraz zrywa dachy z domów, więc należy się spodziewać dużych strat materialnych.
Jak poinformował Państwowy Departament Meteorologiczny, cyklon uderzył w piątek o godzinie 8 rano czasu lokalnego w wybrzeże Orisa. Przyniósł ze sobą ulewne deszcze i wiatr, wiejący w porywach do 200 km/godz.
Władze stanu Orisa poinformowały, że ewakuowano około milion osób z obszarów najbardziej narażonych na skutki gwałtownej pogody.
W piątek zamknięto również port lotniczy Bhubaneswar i lotnisko w Kalkucie.
Po dotarciu na ląd cyklon zaczął słabnąć
Według indyjskich służb meteorologicznych, Fani jest najsilniejszym cyklonem, jaki dodarł do Indii od 2014 r. Dwa lata temu cyklon Ockhi spowodował w Indiach i na Sri Lance śmierć ponad 300 osób, z kolei najpotężniejszy cyklon, który uderzył w stan Orisa, miał miejsce w 1999 r. - zginęło wówczas prawie 10 tys. osób.
Zarazem jednak służby meteorologiczne podały, że po dotarciu na ląd cyklon zaczął słabnąć. Przewidują one, że będzie się on teraz przesuwał w kierunku północno-wschodnim i przed sobotnim wieczorem powinien dotrzeć do granicy Bangladeszu
Czytaj więcej
Komentarze