Policjanci z Niemiec i USA rozbili platformę handlarzy narkotyków w darknecie
Policjanci z USA i Niemiec rozbili jedną z największych na świecie przestępczych platform handlowych działających w darknecie. Przestępcy specjalizowali się w sprzedaży narkotyków, a także podrobionych dokumentów.
Podczas serii obław przeprowadzonych przez amerykańskich i niemieckich śledczych w RFN i USA aresztowano trzy osoby, a wykorzystywane przez przestępców serwery skonfiskowano. Ustalono, że działająca w darknecie (ukrytej części internetu, niewidocznej dla konwencjonalnych przeglądarek) platforma handlowa o nazwie Wall Street Market była odpowiedzialna za realizację około 400 tys. transakcji, z czego 250 tys., to sprzedaż narkotyków - poinformował w piątek niemiecki Federalny Urząd Kryminalny (BKA).
Jak ujawnił prokurator z Frankfurtu Georg Ungefuk, na tym "internetowym bazarze" handlem trudniło się około 5400 osób, które miały 1,15 mln klientów.
Rozliczenia w kryptowalutach
Trzej aresztowani administratorzy platformy - obywatele Niemiec w wieku 22, 29 i 31 lat - pobierali od transakcji prowadzonych w kryptowalutach prowizje w wysokości od 2 proc. do 6 proc.
W czasie zatrzymań w Niemczech policjanci skonfiskowali 550 tys. euro, serwery i twarde dyski. W tym samym czasie do aresztu trafiło też dwóch hurtowników narkotyków z Los Angeles, którzy zaopatrywali się w towar na Wall Street Market. Znaleziono przy nich około 1 mln dolarów w gotówce, broń i narkotyki.
Prokurator Ungefuk nie był w stanie ocenić w piątek zysków z prowadzenia takiej platformy, ponieważ duża część rozliczeń odbywała się w kryptowalutach Bitcoin i Monero, zapewnił jednak, że "chodzi co najmniej o milionowe sumy".
Komentarze