"Jest głupim idiotą, bo uwłacza Polakom". Ocalały z Holokaustu 93-latek o szefie izraelskiego MSZ
Ocalały z Holokaustu 93-letni Edward Mosberg skrytykował w czwartek p.o. szefa dyplomacji Izraela za wypowiedź, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki - informuje "The Times of Israel" w artykule sygnowanym z byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
P.o. ministra spraw zagranicznych Izraela jest "głupim idiotą", bo uwłacza Polakom - powiedział Mosberg w rozmowie z ambasadorem USA w Izraelu Davidem Friedmanem przed Marszem Żywych. "Niestety nie ma lekarstwa na głupotę" - dodał.
Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Katza, który w lutym zacytował byłego premiera Icchaka Szamira, mówiąc, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matek.
"Mówię o Katzu, tym głupim idiocie, skoro mógł to powiedzieć, pokazuje to jego głupotę" - cytuje Mosberga portal "The Times of Israel".
"Izrael nie ma lepszego przyjaciela niż Polska"
"Powiedziałem polskiemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, żeby nie przybywał do Izraela, dopóki (Katz) nie przeprosi albo nie zostanie wyrzucony z rządu" - dodał Mosberg. W środę prezydent Duda odznaczył Mosberga Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP "za wybitne zasługi w rozwijaniu polsko-żydowskiego dialogu i upowszechnianie wiedzy o roli Polaków w ratowaniu Żydów".
Mosberg powiedział też później, że Izrael "nie ma lepszego przyjaciela niż Polska" oraz podkreślił, że winą za Holokaust obciąża wyłącznie naród niemiecki - relacjonuje "The Times of Israel".
Portal odnotowuje, że 25 lutego Katz odmówił przeprosin, ale oświadczył, że nigdy nie sugerował, że "wszyscy Polacy są antysemitami".