W. Brytania: 18-letnia Polka skazana na dożywocie. Zabiła swojego chłopaka ciosem w serce
Mieszkająca na co dzień w Wielkiej Brytanii Polka została skazana na dożywocie za zabójstwo swojego chłopaka, 23-letniego Filipa J. Para poznała się zaledwie kilka dni wcześniej. Przed morderstwem miało dojść między nimi do sprzeczki.
Do zabójstwa doszło nad ranem 21 października 2018 roku w Peterborough. Para, która zaczęła się spotykać zaledwie kilka dni przed tragedią, wybrała się razem z przyjaciółmi na imprezę. Świadkowie zeznali w sądzie, że wszystko układało się dobrze, a młodzi wyglądali na zakochanych.
Podczas powrotu do domu, w samochodzie 23-latka miało dojść jednak do sprzeczki. Nastolatka w napadzie złości miała chwycić nóż, który miała ze sobą i dźgnąć swojego partnera prosto w serce. Cios okazał się śmiertelny.
Po wszystkim 18-latka uciekła z miejsca przestępstwa i ukryła się w domu swojego byłego chłopaka. Nie próbowała pomóc rannemu przyjacielowi ani nie wezwała służb ratunkowych.
Nie przyznała się do morderstwa
Skontaktowała się jedynie ze swoją matką, której miała przyznać się do tego co zrobiła. "Cały nóż trafił w jego serce... Mamo, co mam robić?" - miała, według brytyjskich mediów, napisać 18-latka.
Ciało mężczyzny w samochodzie zaparkowanym przy ulicy znaleziono dwie godziny po zdarzeniu. W tym samym czasie nastolatka zgłosiła się na policję.
Według śledczych, chłopak nie miał szans na przeżycie, umarł kilka chwil po zdarzeniu.
Dziewczyna nie przyznała się do morderstwa, a jedynie do zaatakowania 23-latka. Przed sądem tłumaczyła, że zrobiła to w obronie własnej. Twierdziła, że jej znajomy zachowywał się agresywnie i próbował ją napastować.
Kobieta broniła się mówiąc, iż zapomniała, że w ręku trzyma nóż, gdy wdała się w szarpaninę.
"Śmiertelne konsekwencje noszenia noża"
Sąd jej jednak nie uwierzył i skazał ją na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
- Celowo i premedytacją dźgnęła pana J. Zamierzała albo go zabić, albo przynajmniej spowodować poważne uszkodzenie ciała - argumentował prokurator.
Ze względu na młody wiek skazanej, okoliczności zbrodni oraz fakt, że jest matką, sąd zdecydował, że będzie mogła się ubiegać o warunkowe zwolnienie po 17 latach.
Dodatkowo Polka została skazana na 18 miesięcy więzienia za posiadanie niebezpiecznego narzędzia - noża.
- To tragiczny przypadek, który po raz kolejny pokazuje potencjalnie śmiertelne konsekwencje noszenia noża - powiedział policjant prowadzący śledztwo.
Czytaj więcej
Komentarze