Powiedział policji, że "wyrżnął pół rodziny", bo chciał zostać zatrzymany
35-letni mieszkaniec gminy Bartoszyce (Warmińsko-Mazurskie) wezwał policjantów mówiąc, że "wyrżnął pół rodziny". Po dotarciu funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że do zbrodni nie doszło, a mężczyzna przyznał, że nie ma już zamiaru dłużej się ukrywać i chce odbyć zasądzoną mu karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa. 35-latek w więzieniu spędzi 2,5 roku.
Dyżurny bartoszyckiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że mężczyzna miał dopuścić się zbrodni na członkach rodziny. Na miejsce skierowano policjantów, którzy ustalili, że zgłaszający interwencję chciał oddać się w ręce funkcjonariuszy, bo miał dość ukrywania się i postanowił odbyć zasądzoną mu karę pozbawienia wolności.
Dwa listy gończe, cztery nakazy zatrzymania
Okazało się, że 35-latek jest poszukiwany dwoma listami gończymi i czterema nakazami zatrzymania. Łączna kara, jaką ma do odbycia to dwa lata i sześć miesięcy izolacji w zakładzie penitencjarnym. To kara m.in. za znieważenie policjantów, niezaspokojenie roszczeń wierzyciela, wykroczenia porządkowe i skarbowe.
Czytaj więcej
Komentarze