Angielska Federacja Piłkarska zrywa z tradycją. Nie chce urazić uczuć religijnych zawodników
Tegoroczny zwycięzca Pucharu Anglii nie będzie mógł celebrować wygranej szampanem. Organizująca rozgrywki Angielska Federacja Piłkarska postanowiła bowiem zerwać z długoletnią tradycją nagradzania zwycięzców tych rozgrywek szampanem, by nie urażać uczuć piłkarzy, których religia zabrania spożywania alkoholu.
Puchar Anglii to najstarsze klubowe rozgrywki piłkarskie na świecie. Pierwszy finał tych zmagań odbył się 16 marca 1872 roku.
Zwycięstwo w Pucharze Anglii wiąże się z dużym prestiżem. Co roku w walce o puchar biorą udział wszystkie kluby piłkarskie zrzeszone w angielskim związku. Rozgrywki nie były organizowane jedynie w czasie I i II wojny światowej.
W tym roku w finale rozegranym 18 maja na stadionie Wembley w Londynie zmierzą się Manchester City i Watford FC.
Od wielu lat obowiązywała tradycja, że organizator rozgrywek dostarczał do szatni zwycięskiej drużyny skrzynkę markowego szampana.
Szampan będzie, ale bezalkoholowy
W tym roku jeden z zespołów również będzie mógł zwyczajowo świętować zwycięstwo szampanem, jednak będzie to szampan bezalkoholowy.
Angielska Federacja Piłkarska zdecydowała się na taką zmianę m.in. z szacunku dla zawodników, którym religia zabrania spożywania jakiegokolwiek alkoholu.
Chodzi więc głównie o muzułmanów, których nie zabraknie w meczu finałowym. W drużynie z Watfordu muzułmaninem jest Abdoulaye Doucoure, w City jest trzech takich zawodników: Riyad Mahrez, Benjamin Mendy i Ilkay Gundogan.
Federacja tłumaczy, że zmiany podyktowane są również coraz młodszym wiekiem graczy, którzy pojawiają się na boiskach - nie zawsze mogą, według prawa, pić alkohol.
Podobną decyzje podjęły kilka lat temu władze angielskiej ekstraklasy, które zrezygnowały z nagradzania najlepszego zawodnika meczu szampanem, przyznając mu od tej pory pamiątkową statuetkę.
Czytaj więcej