Polska Izba Handlu: z polskich sklepów mogą zniknąć papierosy
Jeśli do 20 maja sprzedawcy tytoniu nie zdążą zarejestrować się w systemie PWPW, to zostaną wykluczeni z handlu wyrobami tytoniowymi - podała w piątek Polska Izba Handlu. Spółka PWPW nie rozpoczęła jeszcze rejestracji producentów i handlowców tytoniem. Na razie działa tylko system testowy.
Jak czytamy w komunikacie Państwowej Izby Handlu (PIH) "do uruchomienia unijnego systemu śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych zostały zaledwie 3 tygodnie". "Tymczasem Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, która odpowiada za system w Polsce, nie rozpoczęła jeszcze rejestracji podmiotów biorących udział w całym łańcuchu dostaw wyrobów tytoniowych" - podano.
Izba wskazała, że "wyzwanie jest ogromne, ponieważ w systemie musi zarejestrować się ponad 100 tys. sklepów, 900 hurtowni oraz wszyscy producenci wyrobów tytoniowych".
"Nie wiemy, co mamy im odpowiedzieć"
Jak twierdzi PIH "jeszcze w marcu bieżącego roku PWPW deklarowało, że rejestracja będzie możliwa już od 15 kwietnia, jeżeli będzie podstawa prawna. Ministerstwo Finansów dostarczyło ją na samym początku kwietnia, jednak nie wpłynęło to na gotowość PWPW".
Według Izby, PWPW nie rozpoczęła także procesu podpisywania umów z producentami, które będą określały warunki dostarczania kodów umieszczanych na wyrobach tytoniowych.
"Jeżeli do 20 maja br. podmioty te nie zdołają się zarejestrować w systemie PWPW, zostaną wykluczone z handlu wyrobami tytoniowymi. Straty poniosą wówczas wszyscy: budżet państwa, producenci, dystrybutorzy i punkty detaliczne" - wskazuje PIH. "Dla wielu małych sklepów papierosy stanowią nawet 40 proc. obrotów" - podkreślono.
Jak powiedział, cytowany w komunikacie dyrektor Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński "codziennie dzwonią do nas detaliści i pytają, gdzie mogą się zarejestrować, żeby móc sprzedawać wyroby tytoniowe. Tymczasem nie wiemy, co mamy im odpowiedzieć". - Na razie działa jedynie system testowy uruchomiony przez PWPW, ale tam rejestracja ma charakter jedynie treningowy i nie powoduje żadnych skutków prawnych - wyjaśnił.
Straty dla budżetu państwa
PIH podał, że kraje takie jak Austria, Chorwacja, Bułgaria, Czechy, Łotwa, Holandia, Portugalia, Rumunia i Wielka Brytania - gdzie rynki są znacznie mniejsze - rozpoczęły już rejestrację podmiotów.
- Jeżeli system nie będzie wkrótce gotowy i detaliści nie będą mogli się rejestrować, polski rynek wyrobów tytoniowych czekają poważne perturbacje - zaznaczył Ptaszyński.
PIH liczy, że zarówno MF, jak i PWPW znajdą sposób, który pozwoli na przyspieszenie prac nad systemem. Ewentualne zaburzenia tej gałęzi polskiej gospodarki spowodują nie tylko straty dla handlu, ale także dla budżetu państwa, do którego każdego roku wpływa ponad 25 mld zł z tytułu podatków od wyrobów tytoniowych.
Czytaj więcej
Komentarze