"Łowcy głów" wytropili 46-latka poszukiwanego za rozboje i włamania. Ukrywał się trzy lata
Policyjni "łowcy głów" z Katowic wytropili i zatrzymali ukrywającego się od 2016 r. Rafała L., podejrzanego o rozboje i włamania. Mężczyzna przez większość czasu ukrywał się w Niemczech. Został zatrzymany, gdy wrócił do Polski, policjanci ujęli go w domku nad Jeziorem Turawskim (Opolskie).
Informację o schwytaniu 46-latka przekazał w piątek zespół prasowy śląskiej policji. Mężczyznę zatrzymali policjanci Zespołu Poszukiwań Celowych Sekcji do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Wydziału Kryminalnego komendy wojewódzkiej w Katowicach, określani mianem "łowców głów".
Rafał L. ma na koncie liczne rozboje i włamania. Za popełnione przestępstwa został skazany na 12,5 roku więzienia, jednak od 2016 roku unikał kontaktów z wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany trzema listami gończymi.
Rodzina i poszukiwany byli zaskoczeni zatrzymaniem
Śląscy "łowcy głów" w 2017 roku przejęli jego poszukiwania. Ustalili, że mężczyzna ukrywa się na terenie Niemiec, a do kraju przyjeżdża dwa razy w roku, aby spędzić czas z rodziną.
- Wszystko wskazywało też na to, że unikał on spotkań na terenie woj. śląskiego i posługiwał się najprawdopodobniej tożsamością innej osoby. Ostatecznie policjanci zatrzymali poszukiwanego w ubiegły weekend w wynajętym domku nad Jeziorem Turawskim w woj. opolskim - relacjonowała policja.
Podczas zatrzymania potwierdziło się, że L. posługiwał się fałszywymi dokumentami. W chwili zatrzymania zarówno on, jak i jego rodzina byli całkowicie zaskoczeni - podał zespół prasowy.
Czytaj więcej
Komentarze