Belka: nie powtórzyłbym słów o "ochłapie". Sam wezmę te 888 zł i podzielę na wnuków
- Aby przykryć aferę Srebrnej rozrzuca się kilkadziesiąt miliardów złotych (na tzw. piątkę Kaczyńskiego - red.), a później premier Morawiecki mówi: przepraszam, budżet nie jest z gumy. W tym momencie mówienie, że budżet nie jest z gumy jest wyjątkowym cynizmem - powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" były premier, Marek Belka.
Pomimo trwającej kampanii przed wyborami do PE, temat strajku nauczycieli od wielu dni nie schodzi z czołówek mediów.
Według Marka Belki możliwe jest, że "rząd specjalnie sprowokował nauczycieli do strajku, aby przykryć swoje różne inne działania i wygrać te wybory". - Jeżeli tak było, to byłoby to wyjątkowo perfidne działanie - ocenił były premier w Polsat News.
Pytany przez prowadzącego Bogdana Rymanowskiego, czy żałuje swoich słów o "ochłapie wyborczym" w kontekście 13. emerytury, przyznał, że nie powiedziałby tego ponownie.
- Sam te 888 zł wezmę i solidarnie podzielę na swoich dwóch wnuków - zaznaczył.
Według niego nie jest to jednak optymalne rozwiązanie i rząd mógłby lepiej wykorzystać wypłacone emerytom pieniądze.
- Wolałbym żeby rząd w sposób trwały poprawił sytuację emerytów i te pieniądze przeznaczył na przykład na bardziej korzystny sposób indeksowania świadczeń społecznych - dodał.
Czytaj więcej
Komentarze