USA: kobieta weszła do kościoła z dzieckiem i bronią. Groziła wiernym śmiercią
31-letnia Anna Conkey weszła do kościoła Tsidkenu w San Diego, trzymając 10-miesięczne dziecko, a w dłoni ściskając pistolet. Zjawiła się pod przed końcem wielkqanocnej mszy świętej, w trakcie której zaczęła grozić wszystkim zgromadzonym śmiercią. Została obezwładniona przez wiernych i zatrzymana przez policję.
Na Twitterze Policji w San Diego poinformowano o zdarzeniu i jego przebiegu.
Female with handgun taken into custody earlier today after disrupting church service. See attached press release. pic.twitter.com/s5PUa0eNtq
— San Diego Police Department (@SanDiegoPD) April 21, 2019
"Kobieta stanęła przed ołtarzem i wymachując pistoletem krzyczała, że wysadzi kościół" - poinformował portal abc7.com. Zgromadzonych w kościele wiernych przekonywała, że "wszyscy pójdą do piekła".
Na kanale YouTube umieszczono nagranie ze zdarzenia.
Kobieta groziła bronią dziecku
Kiedy 31-latka zaczęła grozić bronią również i dziecku. Przestraszeni wierni obezwładnili ją i powalili na ziemię. Chwilę później do kościoła przybyła policja, która aresztowała kobietę. W jej biustonoszu znaleziono kolejny pistolet.
- Po tym jak kobieta przystawiła lufę pistolet do główki dziecka, jeden ze starszych panów wyrwał jej broń z dłoni, w chwilę później kilku mężczyzn ją obezwładniło - powiedział cytowany przez abc7 uczęszczający do kościoła żołnierz David Michael Miller.
Funkcjonariusze nie znaleźli na terenie świątyni bomby, a po zbadaniu pistoletu stwierdzili, że był on rozładowany.
"W kościołach i synagogach dzieje się wielkie oszustwo"
Kobieta pracowała jako dziennikarz dla NBC 7 w San Diego oraz na miejscowym Uniwersytecie Stanowym. Służyła również w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Conkey publikowała na kanale YouTube materiały filmowe, w których twierdziła, że w kościołach i synagogach dokonuje się "wielkie oszustwo".
Kobieta czeka obecnie na postawienie zarzutów.
Czytaj więcej