Strajk nauczycieli. Agata Kornhauser-Duda rozmawiała z premierem o wynagrodzeniach
Agata Kornhauser-Duda rozmawiała premierem o wynagrodzeniach nauczycieli - mówi w RMF FM rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Media podają, że miała też rozmawiać z szefową MEN i prezesem PiS. O to, aby Agata Kornhauser-Duda zareagowała na strajk nauczycieli apelowali jej koledzy z liceum, w którym pracowała. Gość "Graffiti" Andrzej Dera nie wykluczył, że pierwsza dama włączy się w negocjacje.
Od rozpoczęcia strajku nauczycieli 8 kwietnia Agata Kornauser-Duda nie wypowiedziała się publicznie na ten temat. Ale według wielu doniesień, żona prezydenta "działa w tej sprawie po cichu". O sytuacji nauczycieli miała rozmawiać z premierem Mateuszem Morawieckim, szefową MEN Anną Zalewską oraz z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
"Uśrednianie pensji nie przybliży do kompromisu"
- Odbyło się wiele spotkań z inicjatywy pana prezydenta. Z panem premierem. Na którym zresztą była i pierwsza dama - powiedział w RMF FM Błażej Spychalski prezydencki rzecznik, pytany o ewentualną inicjatywę Andrzeja Dudy ws. zakończenia strajku nauczycieli. Jak wyjaśnił, była rozmowa o wynagrodzeniach nauczycieli. - O tym, dlaczego strajkują. Pani prezydentowa powiedziała, że uśrednianie pensji nauczycieli, nie jest czymś, co nas przybliży do kompromisu - podkreślił Spychalski.
10 kwietnia koledzy Agaty Kornhauser-Dudy z II Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie, w którym przez prawie 17 lat pracowała jako nauczycielka, napisali do niej list otwarty. Wyrazili w nim rozgoryczenie, że jej "milczenie jest aprobatą dla destrukcyjnych działań i przekłamań rządu, w obliczu największego powojennego kryzysu edukacji".
"Czy naprawdę nie czujesz potrzeby zabrania głosu w naszej obronie i przeciwstawienia się medialnej fali nienawiści uderzającej w godność zawodu nauczyciela? Jako wieloletnia nauczycielka doskonale znasz realia szkolne. (...) Pamiętamy doskonale, że mając w sercu dobro szkoły umiałaś zajmować stanowisko w rozwiązywaniu problemów i bronić go rzeczowymi argumentami" - oświadczyli nauczyciele krakowskiego liceum.
"Głos doradczy"
We wtorek, podczas wizyty w Kole (Wielkopolskie) prezydent Andrzej Duda rozmawiał z delegacją nauczycieli, którzy przyszli na jego otwarte spotkanie z mieszkańcami. - Prezydent przyznał, że nie jest prawdą, to co mówią, ile zarabiamy. Przyznał, że to są fałszywe dane - relacjonowali uczestnicy rozmowy.
- Prezydent poinformował, że jego małżonka Agata Kornhauser-Duda "ma się włączyć" w rozmowy z nauczycielami - mówiła nauczycielka Katarzyna Prądzyńska.
Gość czwartkowego programu "Graffiti sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera pytany, czy pierwsza dama weźmie udział w w negocjacjach środowiska nauczycielskiego ze stroną rządową, odpowiedział: Wcale bym nie wykluczył, gdyby pierwsza dama włączyła się w te negocjacje, bo z natury, z przekonania, z pasji jest cały czas nauczycielką i cały czas ten zawód wykonuje. I mimo tego, że jest pierwszą damą, to sprawy oświaty są jej bardzo bliskie i myślę, że w sensie merytorycznym byłoby to bardzo duże wzmocnienie tych negocjacji.
- Tylko i wyłącznie na takiej zasadzie, w jakiej uczestniczą przedstawiciele prezydenta, bo nie jest ona oczywiście osobą, która wchodzi w spór, tylko jest to osoba, która może pomagać w rozwiązaniu sporu, czy obserwować te negocjacje i mieć głos doradczy, bo w takim charakterze występują przedstawiciele prezydenta - odpowiedział pytany przez Piotra Witwickiego w jakiej formule Agata Kornhauser-Duda mogłaby włączyć się w prace okrągłego stołu ws. oświaty.
Okragły stół
Okrągły stół w sprawie reformy edukacji zaproponował kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki, mówiąc, że chciałby, aby takie rozmowy zaczęły się po świętach Wielkanocnych. Zaproszenie mają otrzymać: związki zawodowe, organizacje pozarządowe, pedagodzy, rodzice oraz przedstawiciele opozycji.
Czwartek jest jedenastym dniem strajku nauczycieli prowadzonego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych.
Kolejne rozmowy przedstawicieli strony rządowej i związków nauczycielskich w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie zakończyły się po niespełna trzech godzinach. Rząd zaproponował nowe rozwiązania: 250 zł podwyżki i wzrost pensum o dwie godziny. "Zapytam kolegów" - odpowiedział szef ZNP Sławomir Broniarz. Związkowcy mają odpowiedzieć 23 kwietnia.
Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki w tym roku w trzech ratach po 10 proc.
Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" podpisała porozumienie z rządem. Zapisano w nim 15 proc. podwyżki w 2019 r. – 9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-proc. podwyżka od stycznia, skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.
Czytaj więcej
Komentarze