235 kilogramów jedzenia wyrzuca rocznie do kosza statystyczny Polak
Trzy czwarte Polaków skarży się na to, że nieprzemyślane zakupy, głównie artykułów spożywczych - powodują straty w ich portfelu. W Polsce rocznie marnuje się około 9 mln ton żywności, która trafia do kosza. Statystycznie jedna osoba wyrzuca 235 kg jedzenia - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Duża ilość przeterminowanego jedzenia to wynik m.in. zbyt wysokiego poziomu zaopatrzenia w sklepach, gdzie towar zalega na półkach i z czasem traci termin przydatności. Jednak nie bez winy są także klienci. Zbyt duże zakupy są nierzadko m.in. efektem relatywnie niewysokich cen produktów spożywczych oraz niskiej odporności wobec działań marketingowych producentów i sprzedawców.
- Przed świętami jesteśmy na nie szczególnie podatni - powiedziała Halina Kochalska rzeczniczka BIG InfoMonitor.
Pieniądze "przeciekają przez palce"
Dyscyplinę finansową łatwiej złamać w sklepie spożywczym (przyznaje się do tego 22 proc. osób) niż w aptece (18 proc.), sklepach z odzieżą (15 proc.), wyposażeniem wnętrz (12 proc.), elektroniką (10 proc.), restauracji (11 proc.) czy kupując wakacyjną wycieczkę w biurze podróży (11 proc.) - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Marnotrawstwo żywności oraz nietrafione zakupy nie pozostają obojętne dla kieszeni Polaków - podkreśla BIG InfoMonitor. Realne straty odczuwa z tego powodu trzech na czterech badanych. 31 proc. w niewielkim stopniu, bo "przecieka im przez palce" do 3 proc. dochodów, ale kolejne 33 proc. ponosi straty sięgające 10 proc. budżetu, a niemal co dziesiąty traci przez brak dyscypliny i planowania ponad 10 proc. posiadanych pieniędzy - wskazano.
Odsetek osób przyznających się do marnowania żywności i robienia zbędnych zakupów spada wraz z wiekiem. Wśród osób do 24 lat - takie zachowania zdarzają się 81 proc. badanych, w grupie 25-34 latków - 83 proc., zaś wśród Polaków w wieku 65-74 lat jest to problem 65 proc. osób.
Jak argumentują eksperci, cytowani w badaniu, jeśli dobrze planuje się zakupy, można uniknąć 80 proc. problemów z popsutym jedzeniem.
- Jedynie 24 proc. Polaków wie, że produkty, którym upłynął termin "daty minimalnej trwałości" wciąż nadają się do spożycia - wskazano.
Bank żywności, jadłodzielnia lub aplikacja
Sposobem zagospodarowania niechcianych artykułów spożywczych jest też przekazanie ich do banków żywności, co w Polsce nie jest zbyt popularne. Z marnotrawionych 9 mln ton do odpowiednich instytucji przekazywanych jest 65 tys. ton, czyli mniej niż 1 proc. - zaznacza BIG InfoMonitor.
- Bardziej świadomi rodacy mogą zaangażować się w jadłodzielnie tzw. foodsharing. Polega to na dzieleniu się jedzeniem w wyznaczonych lodówkach, które są zlokalizowane w miejscach publicznych, np. w akademikach, przy sklepach - wyjaśniła Kochalska. Dodała, że część sklepów już przekazuje produkty z kończącym się terminem do spożycia do banków żywności.
BIG InfoMonitor zwraca uwagę, że rozwiązaniem problemu marnotrawstwa żywności jest też zmiana przyzwyczajeń kupujących.
- Jedna z obecnych na polskim rynku sieci supermarketów wdrożyła aplikację, która pozwala klientom rozpoznać produkty z kończącymi się terminami spożycia, oczywiście oferując je po obniżonej cenie - wskazała Kochalska. Kwestia ta, jak ocenia, powinna być uregulowana dzięki ustawie o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności, nad którą trwają prace w parlamencie.
Badanie zrealizowała firma Quality Watch techniką wywiadów internetowych (CAWI) wspomaganych komputerowo na reprezentatywnej próbie 1296 dorosłych mieszkańców Polski w listopadzie 2018 r.
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o Ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm.
Czytaj więcej
Komentarze