Przywieźli tirem auta skradzione w Wielkiej Brytanii. Podobny transport odkryto wcześniej w Holandii
Tira na polskich numerach rejestracyjnych zatrzymano do kontroli w Olszynie (woj. dolnośląskie). Okazało się, że ładunkiem są trzy auta, a kierowca nie ma dokumentów je identyfikujących. Po sprawdzeniu w systemach wyszło na jaw, że samochody zostały skradzione w Wielkiej Brytanii. Podobny transport kradzionych aut przewożonych przez polską ciężarówkę zatrzymano ponad tydzień temu w Holandii.
Pod plandeką tira zatrzymanego przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej znajdowały się samochody o znacznej wartości: Range Rover - 270 tys. zł, Land Rover Discovery - 170 tys. oraz Fiat 500 - 28 tys. zł.
Auta figurowały w bazie, jako kradzione
Funkcjonariusze sprawdzili w bazie poszukiwanych przedmiotów, która swoim zasięgiem obejmuje strefę Schengen, czy takie samochody nie zostały zgłoszone, jako utracone w innym kraju. Przypuszczenia kontrolujących potwierdziły się - dane w systemie wskazywały, że samochody te zostały skradzione w Wielkiej Brytanii.
Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja w porozumieniu z brytyjskimi funkcjonariuszami.
Transport kradzionych aut na holenderskiej autostradzie
Przed ponad tygodniem policja holenderska przejęła na autostradzie A12 niedaleko Veenendaal transport skradzionych w Wielkiej Brytanii aut. Range Rover, Land Rover, Mercedes SLK oraz BMW X1 zostały odkryte na polskiej ciężarówce, zatrzymano 32-letniego kierowcę z Polski.
Informację o możliwej kradzieży luksusowego auta przekazał służbom dostawca samochodowych systemów alarmowych po tym, jak w Range Roverze włączył się sygnał o kradzieży.
Czytaj więcej