Kukiz: nauczyciele powinni wybrać swoją reprezentację do uczestnictwa w negocjacjach
- Dla mnie ten okrągły stół, który ma polegać na tym, że usiądzie pan premier w asyście np. pani Zalewskiej i pani Szydło, a po drugiej stronie pan Broniarz z panem Proksą, to żaden okrągły stół - powiedział Paweł Kukiz w "Wydarzeniach i Opiniach". - Z całą pewnością nauczyciele powinni wybrać swoją reprezentację - dodał.
- Żona strajkuje, żona strajkować będzie. Natomiast ja uważam od samego początku, że forma strajku w połączeniu jeszcze z upolitycznieniem tego całego zdarzenia niczego dobrego nie przyniesie - stwierdził lider ruchu Kukiz’15.
Dodał, że w szkole, w której uczy jego żona ok. dwie trzecie nauczycieli nie jest członkami związków zawodowych. - Myślę, że w całym kraju są takie proporcje - ocenił.
- Naprawdę się dziwię i od samego początku apelowałem m.in. do żony o to, by ci nauczycieli stanęli ponad spory partyjne. Bo wiadomo, że pan Broniarz jest - mówiąc kolokwialnie - połapany z Platformą Obywatelską (...), a z drugiej strony mamy pana Proksę, który odniosłem wrażenie, że walczy o "jedynkę" na listach Prawa i Sprawiedliwości, przez tą swoją uległość - powiedział rozmówca Bogdana Rymanowskiego.
- Na pewno tyle energii, ile wkładają nauczyciele w wymyślanie piosenek i tego typu zdarzeń, niech tyle energii włożą w wyłonienie spośród siebie takiej obywatelskiej reprezentacji nauczycieli. To jest podstawowa sprawa. Tym się powinni zająć – powiedział Kukiz.
Według lidera ruchu Kukiz'15 propozycje prezydenta Andrzeja Dudy są spóźnione. - Biorąc pod uwagę, że ma żonę nauczycielkę powinien był bardzo mocno - jako wybrany w wyborach powszechnych, przez wszystkich obywateli, o różnym światopoglądzie - powinien zainicjować taką sprawę jak powołanie np. inicjatywy ogólnopolskiej nauczycielskiej - mówił.
"Pan Broniarz kojarzy mi się z Kijowskim bez kucyka"
- Dla mnie ten okrągły stół, który ma polegać na tym, że usiądzie pan premier w asyście np. pani [Anny - red.] Zalewskiej i pani [Beaty - red.] Szydło, a po drugiej stronie pan Broniarz z panem Proksą, to żaden okrągły stół. Z całą pewnością nauczyciele powinni wybrać swoją reprezentację - powiedział Kukiz na uwagę, że w czwartek odbędą się rozmowy między związkowcami a rządem, a po Wielkanocy odbędzie się okrągły stół.
- Pan Broniarz kojarzy mi się z Kijowskim bez kucyka - mówiąc w wielkim skrócie. A tam powinien być prawdziwy przywódca, prawdziwy charyzmatyczny nauczyciel-pasjonat - mówił Kukiz. - Na pewno twarzą nie może być ani pan Broniarz, ani pan Proksa - dodał.
- Jest premier bez asysty pani Szydło i pani Zalewskiej i są nauczyciele. Niech przyjmie na siebie całą odpowiedzialność. Niech wytłumaczy tym nauczycielom dlaczego np. nie szuka pieniędzy w Powiatowych Urzędach Pracy, dlaczego nie szuka pieniędzy w powiatach, które są niczym innym, jak aparatem partyjny. Aparatem utrzymywanym tylko po to, aby jakaś partia mogła wygrać wybory. Są potężne miliardowe kwoty. Tam są pieniądze - dodał.
Bogdan Rymanowski zapytał również lidera ruchu Kukiz'15 o nagrywane przez nauczycieli piosenki dotyczące strajku. - Od razu mam wspomnienia, jak wyglądała determinacja lekarzy rezydentów ostatnimi czasy, czy pielęgniarek, nie mówiąc o tym, co się działo w latach 80. To są dla mnie - jeżeli chodzi o sprawy czysto techniczne - to są samobójcze zdarzenia - dodał.
Kukiz pytany czy prezes Jarosław Kaczyński konsultował z nim treść deklaracji w sprawie przyjęcia euro przypomniał, że "już w marcu 2018 roku złożyliśmy z Prawicą Rzeczpospolitej projekt uchwały w sprawie obrony złotego jako polskiej waluty". - Mam nadzieję, że 25 kwietnia Prawo i Sprawiedliwość, być może modyfikując projekt naszej uchwały, dopisując do tego treści zawarte w deklaracji, przegłosuje przez Sejm naszą uchwałę - powiedział.
Na koniec Kukiz wyjaśnił, dlaczego w programie pojawił się w białej koszuli:
Wkrótce więcej informacji
Dotychczasowe odcinku programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej