Maskotka klubu żużlowego symulowała seks z maskotką przeciwników. "Reakcja będzie zdecydowana"
Podczas meczu GKM Grudziądz z forBET Włókniarzem Częstochowa oficjalna maskotka grudziądzkiego klubu udawała, że odbywa stosunek seksualny z lwem, który jest symbolem drużyny częstochowian. Klub przeprosił kibiców i zapowiedział, że wyciągnie konsekwencje wobec mężczyzny, który był przebrany za "Speedy'ego".
Do zdarzenia doszło w piątek na stadionie w Grudziądzu. Mecz między GKM-em a Włókniarzem Częstochowa odbywał się w ramach 2. rundy PGE Ekstraligi.
Jak widać na nagraniu opublikowanym przez częstochowskie radio FON, mężczyzna przebrany za klubową maskotkę grudziądzan, stanął przed trybuną przeznaczoną dla kibiców drużyny gości. Trzymał w rękach maskotkę lwa, będącego symbolem częstochowskiego Włókniarza. W pewnym momencie zaczął wykonywać kontrowersyjne ruchy.
"Ubolewam nad tym, co zobaczyłem"
Postawą "Speedy'ego" zbulwersowany był prezes częstochowskiego klubu, Michał Świącik.
- Ubolewam nad tym, co zobaczyłem. Żużel to sport rodzinny, spokojny, gdzie wszelkie próby przemocy powinny być negowane. Myślę, że w tym przypadku reakcja będzie zdecydowana - powiedział Radiu FON.
Według niepotwierdzonych dotąd informacji, władze GKM-u zdecydowały o zwolnieniu z pracy mężczyzny, który przebierał się za "Speedy'ego".
Czytaj więcej