Lekarz odkrył, że 4-miesięczne niemowlę mogło być maltretowane. Rodzice aresztowani
Rodzice przywieźli do szpitala w Katowicach swojego 4-miesięcznego synka z urazem ręki. Lekarz badający niemowlę stwierdził, że ma ono jeszcze inne poważniejsze obrażenia i wezwał policję. Kobieta i mężczyzna zostali aresztowani pod zarzutem znęcania się nad swoim dzieckiem. Zostali aresztowani. Nie przyznają się do winy.
Matka i ojciec chłopczyka w czwartek zgłosili się z dzieckiem do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Twierdzili, że ich synek ma uraz ręki.
- Dziecko trafiło na szpitalny oddział ratunkowy z rodzicami. W trakcie badań lekarz nabrał podejrzeń, że chłopczyk nawet wcześniej mógł być już maltretowany, dlatego powiadomił policję - powiedział reporterowi Polsat News Przemysławowi Białkowskiemu rzecznik prasowy centrum Wojciech Gumułka.
Według lekarzy, dziecko miało m.in. uszkodzenia klatki piersiowej i uraz głowy.
Prokuratura wszczęła śledztwo.
- Rodzicom postawiono zarzuty znęcania się nad synem ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie u niego obrażeń ciała, za co grozi od roku do 10 lat więzienia - poinformowała Anna Musiorska z Prokuratury Rejonowej Katowice Północ.
21-letnia matka i 27-letni ojciec chłopca nie przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia.
Chłopiec nadal jest w szpitalu, jego stan jest dobry.
Czytaj więcej
Komentarze