Bielan: możliwość przeniesienia środków z OFE do IKE lub ZUS jest wyborem uczciwym
Możliwość przeniesienia środków z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne lub do ZUS jest wyborem uczciwym - zapewniał we wtorek wicemarszałek Senatu Adam Bielan, odnosząc się do propozycji reformy emerytalnej zaprezentowanej w poniedziałek przez premiera Mateusza Morawieckiego.
- Wybór, który przedstawiamy Polakom jest wyborem uczciwym. Z jednej strony prywatne - z możliwością dziedziczenia konta w IKE, a z drugiej stromy jeżeli ktoś woli emeryturę państwową, niektórzy twierdzą pewniejszą, może wybrać ZUS - mówił we wtorek rano w TOK FM wicemarszałek Adam Bielan (PiS).
W poniedziałek rząd przedstawił projekt reformy emerytalnej, która zakłada przeniesienie oszczędności z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) lub do ZUS. Decyzja, gdzie przenieść pieniądze, ma należeć do obywateli.
Bielan przypomniał, że domyślnie środki z OFE trafią do IKE. - Myślę, że w znacznie mniejszej ilości trafią na konta ZUS-u. (...) Natomiast, jeżeli ktoś woli emeryturę ZUS-owską, pewnie tacy posiadacze środków OFE się znajdą, to będzie mógł je przelać - dodał wicemarszałek.
W pierwszej - domyślnej opcji - od zgromadzonych oszczędności pobrana zostanie 15-proc. opłata przekształceniowa. - (Środki - red.) będą opodatkowane na wejściu natomiast nie będą już opodatkowane na wyjściu. Można też powiedzieć w związku z tym, że nie będa opodatkowane zyski z tego kapitału (...) - mówił Bielan.
Projekt reformy emerytalnej
W ocenie Bielana środki na IKE są "w znacznie większej mierze" środkami prywatnymi niż obecne środki w OFE. Dodał, że nie ma możliwości wypłacenia tych środków przed ukończeniem 60. roku życia.
W poniedziałek rząd przedstawił projekt reformy emerytalnej, która zakłada przeniesienie oszczędności z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne lub do ZUS. Decyzja, gdzie przenieść pieniądze, ma należeć do obywateli.
Premier Morawiecki, omawiając w poniedziałek projektowane zmiany, przypomniał, że chodzi o oszczędności 15,8 mln obywateli. Pieniądze te - jak zapewniał - będą "w 100 proc. prywatne i dziedziczone tak, jak było to obiecywane 20 lat temu".
Plan zakłada, że będzie je można przenieść albo na IKE, albo do ZUS. Jak podkreślił Morawiecki, rząd w swoim modelu, domyślnie, zakłada, że obywatele będą chcieli pozostawić te pieniądze w IKE. Model zakłada - jak podkreślił - że od pieniędzy pozostawianych w IKE pobrana zostanie 15 proc. "opłata przekształceniowa", jako element "zachowania sprawiedliwości". Emerytury z ZUS są opodatkowane, pieniądze wypłacane z IKE po osiągnięciu wieku emerytalnego - nie - przypomniał szef rządu.