Pacjent, który po pijanemu zaatakował ratowników, chce dobrowolnie poddać się karze
Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko 54-letniemu mężczyźnie, oskarżonemu o naruszenie nietykalności cielesnej ratowników medycznych i uszkodzenie sprzętu medycznego. Oskarżony chce dobrowolnie poddać się karze.
Oskarżony mieszkaniec jednej z podkrotoszyńskich miejscowości przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 stycznia 2019 r. w wielkopolskiej gminie Rozdrażew. Zespół Ratownictwa Medycznego z Koźmina Wlkp. został wezwany do nieprzytomnego mężczyzny, który leżał przed swoim domem. Na miejscu ratownicy zdecydowali o konieczności przewiezienia 54-latka do szpitala w Krotoszynie.
- Podczas transportu mężczyzna odzyskał przytomność i był bardzo pobudzony. Popychał ratowników i opluwał, znieważał ich słowami wulgarnymi w celu zaniechania przywiezienia go na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Krotoszynie. Ponadto uszkodził defibrylator w karetce - powiedział Maciej Meler.
Straty oszacowano na 6 tys. zł. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia. Oskarżony przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.
Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Krotoszynie z wnioskiem o wymierzenie oskarżonemu 7 miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok, nakaz powstrzymania się od spożywania alkoholu, naprawienie szkody i wypłacenie dwóm ratownikom medycznym po 800 zł nawiązki.
Czytaj więcej
Komentarze