Awionetka spadła na trawnik przed domem. "Usłyszeliśmy huk i zgasły wszystkie światła"
Mały samolot z trzema osobami na pokładzie spadł na podwórko domu jednorodzinnego na Long Island w Nowym Jorku. Chociaż sytuacja wyglądała niebezpiecznie, nikt nie został poważnie ranny.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Samolotem Cessna 172 podróżowały trzy osoby - pilot i dwoje pasażerów. W czasie katastrofy panowała gęsta mgła.
Pilot kilkukrotnie próbował wylądować na pobliskim lotnisku. W końcu stracił jednak orientację w terenie, a w samolocie zabrakło paliwa.
Obviously,a plane crash in ValleyStream is always a possibility.Thankfully,there are no serious injuries or major property damage.We will await the FAA findings before speculating on the incident.This is a first for me in my 57 years in the village.PSEG working on power in area. pic.twitter.com/wUHz9HvqOm
— Ed Fare (@VStreamMayor) April 15, 2019
Spadając, maszyna zahaczyła o przewody elektryczne rozwieszone nad ulicą i rozbiła się na trawniku przed jednym z domów jednorodzinnych.
A plane just crashed in Valley Stream, NY. Holy smokes. pic.twitter.com/XyqgxH8YQJ
— Eli Langer 🚀 (@EliLanger) April 15, 2019
Pilot i pasażerowie zostali lekko ranni. Samodzielnie wydostali się z samolotu. Pierwszej pomocy udzielili im mieszkańcy, którzy zaniepokojeni hałasem wybiegli na ulicę.
Po zdarzeniu w kilkudziesięciu domach w okolicy nie było prądu. "Usłyszeliśmy huk i zgasły wszystkie światła" - powiedział mediom jeden z mieszkańców.
Czytaj więcej