Finlandia: eurosceptyczna, populistyczna Partia Finowie przegrywa z socjaldemokratami w wyborach
W wyborach parlamentarnych w Finlandii zwyciężyła najprawdopodobniej opozycyjna Socjaldemokratyczna Partia Finlandii (SDP), zdobywając 17,9 proc. głosów - podał fiński resort sprawiedliwości po podliczeniu ponad 90 proc. kart. Jeżeli końcowe wyniki się nie zmienią, lider socjaldemokratów Antti Rinne może zostać pierwszym lewicowym premierem Finlandii od 20 lat - poinformowała agencja Reutera.
- Po raz pierwszy od dawna socjaldemokraci są największą partią - powiedział dziennikarzom 56-letni Rinne.
Określana jako eurosceptyczna i populistyczna Partia Finowie (PS), kojarzona głównie z antyimigrancką retoryką zdobyła nieco mniej - 17,7 proc. głosów.
Trzecie miejsce przypadło konserwatywno-liberalnej Narodowej Koalicji (KOK), której liderem jest minister finansów Petteri Orpo. Ugrupowanie to uzyskało 16,6 proc. poparcia.
Na czwartym miejscu znalazło się Centrum Finlandii (KESK) premiera Juhy Sipili z 14,3 proc. głosów.
Piątą pozycję zajęła partia Zielona Unia (VIHR) z 11,2 proc. głosów. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu 10 proc. poparcia.
Frekwencja w fińskich wyborach była wysoka i wyniosła 72 proc.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że proces formowania koalicji może być skomplikowany ze względu na rozdrobnienie parlamentu. Negocjacje w sprawie koalicji może utrudnić też "stosunkowo dobry" wynik Partii Finowie (PS). Większość liderów innych partii zapowiadała, że nie będzie współpracować z tym ugrupowaniem.
Wyniki nie odbiegają od prognoz z przedwyborczych sondaży, które wskazywały, że żadnej z partii nie uda się przekroczyć poziomu 20 proc. głosów. Już przed wyborami komentatorzy zapowiadali, że utworzenie koalicji i negocjacje mogą nastręczyć trudności.
Czytaj więcej
Komentarze