Rafalala z nowymi zarzutami. Brudziński: wulgarny, agresywny osobnik
Transseksualistka Rafalala wraz z partnerem miała pobić i okraść mężczyznę poznanego przez internet - poinformowało Radio Gdańsk. Poszkodowanemu mieli grozić atrapą pistoletu i ukraść mu portfel. Rafalala i drugi z domniemanych sprawców zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut rozboju. Prokuratura będzie składać zażalenie na decyzję sądu, który odrzucił wniosek o areszt dla transseksualistki.
Według informacji radia, do zajścia doszło w niedzielę w jednym z mieszkań w Sopocie. Rafalala wraz ze swoim partnerem miała zaprosić tam mężczyznę poznanego przez internet.
W trakcie spotkania miało dojść do nieporozumienia. Rafalala i jej partner mieli pobić i ukraść pokrzywdzonemu portfel i 300 złotych. Jak wynika z relacji radia, mężczyzna był bity i kopany po całym ciele, grożono mu też atrapą pistoletu.
Domniemani sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut rozboju, grozi im do 12 lat więzienia. Nie przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia, przedstawiając inny przebieg zdarzenia - informuje Radio Gdańsk.
Gdańska prokuratura złożyła w tej sprawie wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych. W środę odbyło się posiedzenie w tej sprawie. Jak podaje portal TVP info sąd zdecydował o aresztowaniu partnera Rafalali, a w jej przypadku zdecydował o dozorze policyjnym ze względu na fakt, iż ma ona przechodzić aktualnie leczenie.
- Prokuratura będzie składała zażalenie na tę decyzję - mówi Wawryniuk.
Wersja Rafalali
Rafalala w rozmowie z PAP stwierdziła, że jest niewinna, a policja i prokuratura nie ma żadnych merytorycznych dowodów.
- Zaprosiłam do domu osobę z Internetu i ta osoba zaczęła się zachowywać agresywnie (...). To ja wezwałam pierwsza policję. Ta osoba sięgnęła po pieniądze, była w przedpokoju i zaczęłam się nią szamotać (...) - opowiedziała swoją wersję wydarzeń.
- Nie wiem, dlaczego prokurator upiera się, żeby zaskarżyć mój dozór. Jestem osobą transseksualną i to są kwestie hormonalne, gdybym odstawiła hormony z dnia na dzień, to mogłabym dostać udaru, zawału serca, wielu rzeczy - tłumaczy Rafalala.
"Jak żyć"
"Kolejna skandaliczna postawa »pisowskiego państwa totalitarnego«" - napisał na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.
"»Dyskryminacyjne« zatrzymanie wulgarnego agresywnego osobnika zwanego Rafalala, wcześniej atakował dzieci, dziś podejrzewanego o dokonanie rozboju. Jak żyć w #Tymkraj" - dodał.
Kolejna skandaliczna postawa „pisowskiego państwa totalitarnego”. „Dyskryminacyjne” zatrzymanie wulgarnego agresywnego osobnika zwanego Rafalalla, wcześniej atakował dzieci, dziś podejrzewanego o dokonanie rozboju. Jak żyć w #Tymkraj https://t.co/qlQCVtfp3L
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 11 kwietnia 2019
Oblała kawą
W kwietniu ubiegłego Rafalala usłyszała trzy zarzuty, w tym naruszenia nietykalności cielesnej dziewczynki.
Nagranie sytuacji, do której doszło na ulicy w Warszawie, trafiło do sieci. Słychać na nim, jak transseksualistka pyta nastolatkę, z kogo się śmieje i czy śmieje się z niej; przeklina i nie pozwala dziewczynie odejść i oblewa ją kawą.
Sprawa wywołała burzę w mediach społecznościowych, a Brudziński nakazał wówczas policji zajęcie się sprawą.
Interweniował także m.in. Rzecznik Praw Dziecka. W jego ocenie, utrwalone na filmie postępowanie jest "niedopuszczalne i niezależnie od okoliczności nie powinno mieć miejsca".
Czytaj więcej