Postawiono zarzuty byłemu senatorowi PO Erykowi S. Sąd orzekł dwumiesięczny areszt
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego senatora PO Eryka S., który według śledczych miał brać udział w grupie wyłudzającej pieniądze z PARP. Zatrzymania dokonano w śledztwie CBA i Prokuratury Regionalnej w Krakowie, w którym jest już 28 podejrzanych. Zatrzymany, to były senator z Płocka, obecnie przedsiębiorca. W czwartek wieczorem sąd orzekł wobec niego dwumiesięczny tymczasowy areszt.
Zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne b. płocki senator to Eryk S. - podała w komunikacie Prokuratura Krajowa. Był senatorem VII kadencji - wyjaśnił Dział Prasowy PK. Prokuratura wystąpiła do sądu o areszt dla S.
Jak przekazała prok. Bialik, były senator PO został zatrzymany "w związku z podejrzeniem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która przy wykorzystaniu nierzetelnej poświadczającej nieprawdę dokumentacji przeprowadziła szereg operacji gospodarczych i finansowych umożliwiających wyłudzanie środków publicznych w postaci dotacji celowych i zwrotu nienależnego podatku VAT".
Prokuratura Regionalna w Krakowie ogłosiła mu zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej w okresie od 2013 r. do czerwca 2015 r. Grupa popełniała przestępstwa m.in. wyłudzając dotacje na projekt "Energooszczędna i wysokowydajna linia do recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych" oraz wyłudzała zwrot podatku VAT.
B. senator usłyszał też zarzut oszustwa na szkodę Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na blisko 38 mln zł. Miał wprowadzić PARP w błąd, co do spełnienia przez jedną ze spółek warunków udzielenia dotacji. Na tej podstawie wypłacono spółce dofinansowania projektu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa.
S. miał też powoływać się na wpływy w PARP i podjąć pośrednictwa w załatwieniu dotacji na projekt linii do recyklingu odpadów.
Zatrzymania dokonano we wtorek na polecenie Prokuratury Regionalnej w Krakowie.
Czytaj więcej
Komentarze