Atak na plebanii w Warszawie. Jedna osoba nie żyje. Ksiądz, który ruszył na pomoc, jest w szoku
Napastnik zaatakował mężczyznę na plebanii na warszawskim Muranowie. Kiedy na pomoc ruszył ksiądz, też został uderzony. Ranny 65-latek trafił do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Trafił tam również agresor. Ksiądz nie odniósł obrażeń, jest w szoku. - Motywy sprawcy nie są znane - powiedział polsatnews.pl kom. Sylwester Marczak. Ofiara śmiertelna to ojciec jednego z księży.
Do zdarzenia doszło w czwartek po godz. 17 w zakrystii kościoła pw. św. Augustyna na Muranowie. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji kom. Sylwester Marczak poinformował, że do plebanii wszedł agresor i zaatakował mężczyznę, który właśnie ją opuszczał. Poszkodowanemu pomocy próbował udzielić ksiądz, który usłyszał krzyki, on również został zaatakowany. Duchowny jest w szoku.
Po reanimacji pokrzywdzony 65-latek został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Według portalu w polityce.pl agresor zaatakował szklanym przedmiotem, uderzył nim ofiarę kilka razy w twarz. Wiek napastnika nie jest dokładnie znany. Kom. Marczak w rozmowie z polsatnews.pl określił go na ok. 40 lat.
Policja była na miejscu po trzech minutach
Policjanci zjawili się na miejscu po trzech minutach od wezwania i obezwładnili napastnika. - Kiedy był już obezwładniony, stracił przytomność i rozpoczęła się reanimacja. Agresor został zabrany do szpitala i tam znajduje się pod naszym nadzorem - przekazał rzecznik warszawskiej policji.
Na miejscu zdarzenia pracują stołeczni policjanci. O napaści zawiadomiono prokuraturę.
- Motywy działania sprawcy nie są na razie znane - powiedział polsatnews.pl kom. Marczak.
Ofiara to ojciec jednego z księży
Śmiertelną ofiarą jest ojciec jednego z księży Archidiecezji Warszawskiej, który przyszedł do kościoła do spowiedzi. "Polećmy Bogu zmarłego w wyniku dzisiejszej napaści w przedsionku domu parafialnego przy kościele św. Augustyna w Warszawie" - napisał na Twitterze ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej.
Polećmy Bogu zmarłego w wyniku dzisiejszej napaści w przedsionku domu parafialnego przy kościele św. Augustyna w Warszawie. To Tato jednego z księży @archwwa. Przybył do kościoła do spowiedzi
— ks. Przemysław Śliwiński (@PSliwinski) 11 kwietnia 2019
- Doszło do bardzo brutalnego napadu. Trzeba modlić się przede wszystkim w intencji człowieka, który stracił życie, jak również wspierać duchowo jego rodzinę - powiedział ks. Śliwiński.
"Znaliśmy się od 1990 roku. Wyszedł z kościoła prosto po spowiedzi z całego życia…. Proście też za Żoną, Ewą, dziećmi i wnukami. Boże, miej miłosierdzie dla Marka i dla jego zabójcy. Wieczny odpoczynek racz mu dać…" - napisał na Twitterze Cezary Jurkiewicz, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Warszawy.
Proszę wszystkich Państwa o modlitwę za Świętej Pamięci Marka, znaliśmy się od 1990 roku. Wyszedł z kościoła prosto po spowiedzi z całego życia.... Proście też za Żoną, Ewą, dziećmi i wnukami. Boże, miej miłosierdzie dla Marka i dla jego zabójcy. Wieczny odpoczynek racz mu dać... https://t.co/75fZ1ubAcG
— Cezary Jurkiewicz (@c_jurkiewicz) 11 kwietnia 2019
Atak nożownika również na Mokotowie. Policja nie wiąże tych dwóch spraw
Także w czwartek doszło do ataku na stołecznym Mokotowie, gdzie zginął 40-letni mężczyzna kilkakrotnie ugodzony nożem. Podejrzewanego o zabójstwo policja zatrzymała w okolicach ul. Sobieskiego, niedaleko miejsca, w którym doszło do ataku.
Policja wyklucza powiązanie tych dwóch spraw. Napastnik w wolskim kościele nie posługiwał się nożem.
Czytaj więcej