Zalewska: nauczycielom wynagrodzenie za czas strajku się nie należy
- Nauczycielom wynagrodzenie za czas strajku się nie należy - podkreśliła w środę minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Komentując propozycję premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczącą stworzenia "okrągłego stołu w sprawie oświaty", Zalewska przyznała, że to "dobry pomysł".
W poniedziałek rozpoczął się zorganizowany przez ZNP i FZZ strajk w szkołach. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej "Solidarności". W strajku biorą też udział nauczyciele niezrzeszeni w żadnym ze związków.
Podczas konferencji minister Zalewska przypomniała, że za czas strajku nauczycielom nie przysługuje wynagrodzenie.
- Odwołuję do informacji, opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, która jednoznacznie na ten temat się wypowiedziała. Mówię to oczywiście z dużą przykrością, bo dotyczy to nauczycieli: wynagrodzenie za czas strajku się po prostu nie należy - podkreśliła minister.
"Mamy już 5 tys. osób w bazie danych gotowych do tego, by wspierać egzaminy"
We wtorek premier Mateusz Morawiecki powiedział w TVP Info, że chciałby, aby zaraz po świętach "nastąpiła w formule okrągłego stołu ogólnonarodowa debata o systemie oświaty". Jak zaznaczył, chciałby, aby wzięli w niej udział związkowcy, ale też nauczyciele, pedagodzy, wychowawcy, a także rodzice.
Ten pomysł Anna Zalewska oceniła jako "dobry". Przypomniała też, że rząd "od dłuższego czasu podkreśla, że trzeba podyskutować o strukturze wynagrodzeń, o wynagrodzeniach nauczycieli, by kolejne finansowania, czy zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli postępowało jak najszybciej".
- Mam nadzieję, że zaproszeni siądą przy tym stole i będziemy mogli w miarę sprawnie i szybko móc podejmować różnego rodzaju decyzje - powiedziała.
- Za nami pierwsza część dzisiejszego egzaminu, odbyły się egzaminy z historii i wiedzy o społeczeństwie. W całej Polsce tylko w trzech szkołach doszło do nieprzewidzianych sytuacji. w pozostałych szkołach egzaminy odbyły się bez zakłóceń - powiedziała na konferencji prasowej minister Zalewska.
Podziękowała dyrektorom szkół oraz tym, którzy odpowiadali za organizację egzaminów. - Mamy już 5 tys. osób w bazie danych gotowych do tego, by dalej wspierać egzaminy - podkreśliła szefowa MEN.
Według ZNP, we wtorek w strajku udział wzięło 74,29 proc. szkół i przedszkoli. Z kolei Ministerstwo Edukacji Narodowej podawało w poniedziałek, że protestuje 48,5 proc. szkół i placówek.
Czytaj więcej