Głuszce na Babiej Górze rozpoczęły gody. Obudził się niedźwiedź
W rejonie Babiej Góry w Beskidach przyroda budzi się z zimowego snu. Głuszce rozpoczęły gody zwane tokami; nie śpi już niedźwiedź - powiedział Maciej Mażul z Babiogórskiego Parku Narodowego.
- Najbardziej tajemniczy ptak naszych lasów - głuszec, właśnie rozpoczął sezon godowy, czyli toki - powiedział Maciej Mażul.
Przyrodnik podkreślił, że w tym roku toki rozpoczęły się nieco później, gdyż zima trzyma dłużej. Mogą potrwać nawet do początków maja.
Klapią, trelują, korkują i szlifują
Jak wyjaśnił, że wędrując po tych okolicach, można usłyszeć charakterystyczne dźwięki z tokowiska: klapanie, trelowanie, korkowanie i szlifowanie.
Głuszec to duży ptak z rodziny kurowatych. Samce, znacznie barwniejsze od samic, osiągają metr długości. Samice osiągają do 65 cm. Ptaki zamieszkują lasy północnej części Europy i Azji od Szkocji po środkową Syberię. W Polsce gatunek ten zagrożony jest wyginięciem. Okres godowy zwany tokowiskiem trwa od marca do maja. Podczas tokowania samce rozkładają ogon, wyciągają głowę, stroszą skrzydła i wydają niezbyt donośne odgłosy.
Według szacunków przyrodników populacja głuszców w rejonie Babiej Góry liczy około 35 osobników. - To trudno dokładnie określić. Zakładamy, że populacja jest stała i oscyluje wokół tej liczby - powiedział Mażul.
Dostrzeżenie głuszców jest trudne. Ptaki stronią od uczęszczanych szlaków, chroniąc się w niedostępnych miejscach na granicy górnego regla, między borem świerkowym a kosodrzewiną.
Obudził się najprawdopodobniej młody niedźwiedź
Na samej Babiej Górze przyroda również budzi się po zimie. Na śniegu, w trudno dostępnym dla człowieka rejonie, zauważono tropy niedźwiedzia. - Jest już dość ciepło i niedźwiedź się wybudził. Śniegu jest jednak sporo, więc aby się pożywić, musi zejść w nieco niższe rejony gór. To prawdopodobnie dość młody osobnik - powiedział Maciej Mażul.
Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w polskich lasach. Waży do 250-300 kg. Żyje średnio 20-25 lat. W Polsce jest pod całkowitą ochroną.
Przyrodnik podkreślił, że niedźwiedzie nie powodują zagrożenia dla turystów w rejonie Babiej Góry. - Ten osobnik wędrował z dala od szlaków. To zwierzę jest bardzo ruchliwe - może przejść na Słowację lub w rejon Policy. Jego areał osadniczy jest znacznie większy niż obszar Babiej Góry - powiedział.
W partiach szczytowych najwyższej góry Beskidów utrzymuje się zimowa aura. Pokrywa śniegu sięga 2 m. - Babia Góra ma 1725 m npm. Dopóki nie będzie jakiejś burzy i konkretnych opadów deszczu, to śnieg szybko nie stopnieje - tym bardziej, że nocą występują przymrozki. (…) To jest, moim zdaniem, najpiękniejsza pora roku na Babiej Górze. U jej podnóża zaczyna się wiosna; są już liście czosnku niedźwiedziego i kwitną zawilce. Wchodząc wyżej - panuje zima - powiedział Maciej Mażul.
Na północnych stokach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przy dużym obciążeniu na stromych stokach. Raczej nie zejdą samorzutnie.
Czytaj więcej
Komentarze