Prezes AgroUnii: krowoświnia+ to demagogia i brudna zagrywka
Prezes AgroUnii Michał Kołodziejczak opublikował w mediach społecznościowych wpis popierający protest nauczycieli. Podkreślił w nim, że Prawo i Sprawiedliwość swoim działaniem stara się skłócić obie grupy protestujących. Swoją wypowiedzią nawiązał do słów przedstawicieli PiS na sobotniej konwencji partii w Kadzidle.
"Agrounia popiera nauczycieli i życzy jak najlepszej edukacji dla młodych Polaków" - poinformował Michał Kołodziejczak na portalu społecznościowym. Prezes AgroUnii podkreślił również, że Prawo i Sprawiedliwość "próbuje skłócić obie grupy". Oświadczenie stanowiło odpowiedź na wpis prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza, który w związku z obietnicą dofinansowania polskich rolników zapytał, ile w tym przypadku dostaną nauczyciele.
„Najmniej 100 złotych od jednego tucznika i 500 zł od jednej krowy, ale może być więcej" – powiedział prezes PiS. A ile dla nauczycieli ??
— Sławomir Broniarz (@Broniarz) April 6, 2019
Kołodziejczak odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który zagwarantował w sobotę wsparcie dla polskiej wsi. W planach jest przeznaczenie dla gospodarstw wysokości "100 zł od jednego tucznika i 500 zł od jednej krowy". Prezes PiS zaznaczył również, że "Polscy rolnicy są w UE dyskryminowani", a rząd będzie się ubiegał o dofinansowania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Pomoc dla "promila hodowców"
"Prawo i Sprawiedliwość próbuje nas skłócić. Krowoświnia+ to demagogia i brudna zagrywka PRowa: te pieniądze niby od 2021 r. i tylko w sytuacjach wyjątkowej hodowli, czyli de facto dla promila hodowców…" - oświadczył w prezes Agrounii.
#AGROunia popiera nauczycieli i życzy jak najlepszej edukacji dla młodych Polaków. @pisorgpl probuje nas skłócić. Krowoświnia+ to demagogia i brudna zagrywka PRowa: te pieniądze niby od 2021 r. i tylko w sytuacjach wyjątkowej hodowli, czyli de facto dla promila hodowców.. https://t.co/8hqt23royY
— Michał Kołodziejczak (@kolodziejczak_m) April 7, 2019
W ubiegłą środę odbył się w Warszawie protest rolników z AgroUnii. Protestujący przez 8 godzin domagali się nałożenia na sklepy wielkopowierzchniowe obowiązku oferowania do sprzedaży produktów rolno-spożywczych z minimalnym udziałem 51 proc. produktów pochodzenia i produkcji krajowej, graficzne znakowanie produktów rolno-spożywczych flagą kraju pochodzenia oraz nałożenia na Rosję embarga na sprzedaż do Polski węgla kamiennego - do czasu zniesienia przez ten kraj ograniczeń w eksporcie polskich owoców i warzyw.
Rolnicy nie zostali wpuszczeni do Ministerstwa Rolnictwa, gdzie chcieli złożyć oficjalne pismo.
Czytaj więcej