Domniemany kłusownik zabity przez słonia. Zwłoki mężczyzny zjadły lwy
Na terenie Parku Narodowego Kruger w RPA po dwóch dniach poszukiwań odnaleziono szczątki mężczyzny, który podczas jednego z wypadów kłusowniczych został stratowany przez słonia. Jego koledzy przenieśli ciało bliżej drogi, powiadomili rodzinę zmarłego o zdarzeniu, a następnie uciekli. Pierwsze do ciała dotarły jednak lwy, a po domniemanym kłusowniku została tylko czaszka i poszarpane spodnie.
Do wypadku miało dojść we wtorek. Informację o śmierci mężczyzny przekazał jego rodzinie jeden z kłusowników. Ta powiadomiła policję i władze parku narodowego, które wspólnie rozpoczęły poszukiwania.
"Koledzy" zatrzymani
Szczątki mężczyzny zostały odnalezione dopiero po dwóch dniach. "Wszystko wskazuje na to, że ciało zmarłego zjadło stado lwów, pozostawiając jedynie czaszkę i parę spodni" - poinformowali przedstawiciele Kruger National Park. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja z Skukuzy.
"Nielegalne wejście na teren parku nie jest mądrym pomysłem i wiąże się z dużym niebezpieczeństwem, czego dostaliśmy dowód. Jednocześnie składamy kondolencje córkom zmarłego i ubolewamy, że nie będą mogły pochować w całości jego ciała" - przekazał dyrektor zarządzający parku Glenn Phillips.
#sapsMP Komatipoort: A human skull found in the Kruger National Park (KNP) is believed to be that of a man reportedly killed by an elephant while poaching with his accomplices on 01/04; duo arrested, rifles & ammo seized. MEhttps://t.co/XXsXpJqTjA pic.twitter.com/4Oye38Eddh
— SA Police Service (@SAPoliceService) 6 kwietnia 2019
Zostawili ciało
Policja w międzyczasie odnalazła i zatrzymała trzech kłusowników, którzy uciekli po tym, jak zostawili ciało kolegi. Grupa miała polować na nosorożce. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nich dwa karabiny myśliwskie i amunicję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty m.in. w związku z posiadaniem broni palnej i amunicji bez wymaganych licencji i kłusownictwo.
Czytaj więcej