USA rozważają możliwość sprzedaży Polsce myśliwców F-35
Rząd USA rozważa możliwość sprzedaży myśliwców F-35 pięciu krajom sojuszniczym: Polsce, Rumunii, Grecji, Hiszpanii i Singapurowi - ponformował w czwartek Izbę Reprezentantów Kongresu przedstawiciel Departamentu Obrony wiceadmirał Mathias Winter.
W pisemnym raporcie przesłanym Izbie Winter podkreślił, że rząd USA odpowie na wszelkie oficjalne wnioski dotyczące informacji o myśliwcach F-35 i warunkach ich zakupu.
Winter zajmuje się w Pentagonie właśnie sprawami dotyczącymi tych myśliwców. Pełny tekst raportu ma być opublikowany w piątek.
"Skoro strona USA mówi o tym publicznie, to znaczy, że zakup może być przyśpieszony" - powiedział w piątek szef MON odnosząc się do informacji Pentagonu o możliwości sprzedaży Polsce samolotów F-35.
Min. @mblaszczak o informacji Pentagonu o możliwości sprzedaży Polsce samolotów F-35: Skoro strona USA mówi o tym publicznie to znaczy, że zakup może być przyśpieszony pic.twitter.com/iVNqcDWQxb
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) April 5, 2019
"Cieszę się z tej informacji. To nie jest zaskoczenie, ponieważ rozpoczęliśmy już negocjacje. Przygotowałem podstawy prawne i finansowe, aby nabyć przynajmniej 32 samoloty piątej generacji" - dodał Błaszczak. Jego wypowiedź opublikowano na resortowym profilu na Twitterze.
Min. @mblaszczak o informacji Pentagonu o możliwości sprzedaży Polsce samolotów F-35: Cieszę się z tej informacji. To nie jest zaskoczenie ponieważ rozpoczęliśmy już negocjacje. Przygotowałem podstawy prawne i finansowe, aby nabyć przynajmniej 32 samoloty V generacji pic.twitter.com/H6lLYiOlJG
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) April 5, 2019
Według Reutersa, który dotarł do raportu, zakup tych niewykrywalnych dla radarów samolotów bojowych rozważa również kilka innych krajów, w tym Finlandia, Szwajcaria i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Reuters zauważa, że informacja o możliwości sprzedaży samolotów F-35 zbiegła się z napięciami na linii Waszyngton - Ankara w związku z decyzją Turcji zakupu nie tylko tych samolotów, ale także rosyjskiego systemu rakietowego S-400.
Ostatnio myśliwce F-35 w ramach kontraktu wartości 4 mld euro (4,55 mld dolarów) zakupiła Belgia, wybierając je zamiast maszyn Eurofighter Typhoon. Zastąpią one starzejące się myśliwce F-16.
"Jesteśmy na etapie rozmów międzyrządowych"
Koncern Lockheed, producent maszyn F-35, wytwarza je w trzech wersjach i dostarcza je siłom zbrojnym USA oraz 10 krajom, które już są na liście klientów m. in. Wielkiej Brytanii, Australii, Włochom, Turcji, Norwegii, Holandii, Izraelowi, Japonii i Korei Południowej. Dotychczas dostarczono łącznie 91 maszyn.
Wiceprezes wykonawczy Lockheed Martin International Richard H. (Rick) Edwards powiedział w piątek w Warszawie, że w 2024 r. samoloty mogłyby zostać dostarczone i osiągnąć wstępną gotowość. - Jesteśmy na etapie rozmów międzyrządowych, potrzebne jest formalne zapytanie, a potem odpowiedź USA. Przy normalnym procesie zakupu w 2024 r. mogłaby zostać osiągnięta wstępna gotowość operacyjna - powiedział.
Podkreślił, że przy wprowadzaniu do eksploatacji F-35 trzeba uwzględnić szkolenie pilotów, którzy po dostarczeniu danemu państwu pierwszych samolotów odbywają szkolenie w USA, oraz na przeszkolenie personelu naziemnego i przygotowanie infrastruktury, w tym pomieszczeń do zgrywania tajnych danych dostarczanych przez F-35. Podkreślił, ze niezależnie od terminu dostawy Polska przed dostarczeniem pierwszych samolotów mogłaby korzystać z maszyn amerykańskich, co przyspieszyłoby szkolenie pilotów i personelu naziemnego o ok. dwóch lat.
Polska mogłaby liczyć na korzyści przemysłowe
Rock Edwards zwrócił uwagę na przydatność F-35 w zarządzaniu pole walki, np. przez przekazywanie danych z rozpoznania do zestawów artylerii rakietowej HIMARS, również produkowanych przez LM i zakupionych ostatnio przez Polskę.
Zapewnił, że także kraje, które nie uczestniczyły od początku w programie Joint Strike Fighter - nowego wielozadaniowego myśliwca piątej generacji, mogą liczyć na korzyści przemysłowe, związane z perspektywą obsługi i remontu samolotu przez 30-40 lat. Przypomniał, że Lockheed Martin poprzez nabycie firmy Sikorsky stał się właścicielem PZL Mielec - największego zakładu koncernu poza Stanami Zjednoczonymi.
Jak poinformował Departament Stanu w ub. roku budżetowym wartość eksportu amerykańskiej broni za granicę wzrosła o 13 proc. do 192,3 mld dolarów.
WIDEO: Pokazy lotnicze na defiladzie w Moskwie
Czytaj więcej