Tir zderzył się z tirem. Jeden wiózł wódkę, drugi likier. Potłukło się ok. 20 tys. butelek
- Wielu będzie miało łzy w oczach - powiedział Ron Knopke, kierowca jednego z holowników, które sprzątały rozbite auta na autostradzie A10 w pobliżu Ludwigsfelde w Niemczech. Ciężarówka wioząca polską wódkę uderzyła w tył ciężarówki z ładunkiem likieru. Kierowcy odnieśli niegroźne obrażenia. Poważniej ucierpiał ładunek - stłukło się ok. 20 tys. butelek. Niemieckie media piszą o koktajlu drogowym.
Po zderzeniu ciężarówek - do wypadku doszło w poniedziałek - autostradą popłynął alkohol i 800 litrów paliwa, które wyciekło z uszkodzonych w autach zbiorników. Kiedy na miejsce przybyli ratownicy, zastali nietypowy widok oraz zapach zmieszanego likieru Mangaroca Batida de Coco z wódką Wyborową.
- Wielu będzie miało łzy w oczach. Oczywiście nie z powodu upicia się, a z żalu nad zniszczonym towarem - powiedział Ron Knopke, operator jednego z holowników, które przyjechały usunąć poważnie uszkodzone ciężarówki.
Wypadek był typowym najechaniem na poprzedzający pojazd. Najprawdopodobniej jeden z kierowców zagapił się i nie zdążył wyhamować przed pojazdami stojącymi w korku.
Jedna z ciężarówek ma rozbitą prawą część nadwozia, a druga została wypchnięta z jezdni, po czym kabina odpadła od podwozia. Kierowcy odnieśli niegroźne obrażenia i trafili do szpitala.
Służby przez niemal cały dzień sprzątały trasę. Oba auta przewoziły łącznie ok. 50 ton alkoholu.
Czytaj więcej