"Normalni ludzie apelują do tych chyba nienormalnych" - wójt po gigantycznym pożarze trawy i lasów
Wójt gminy Trawniki (woj. lubelskie) po tym, jak spaliło się wiele hektarów suchej trawy, zarośli i lasów w jego gminie, nie wytrzymał i zaapelował do "nienormalnych" na Facebooku. "Opamiętajcie się, bo wreszcie stanie się najgorsze i ktoś może stracić życie" - napisał. Z ogniem walczyły dziesiątki strażaków. Do pomocy trzeba było wezwać samolot gaśniczy Dromader z Mielca.
Wójt gminy Trawniki (woj. lubelskie) Daniel Baj w emocjonalnym wpisie na Facebooku przypomniał, że do dużego pożaru lasu doszło we wtorek w Ewopolu, w środę zaś lasy paliły się w Pełczynie i Dorohuczy. Ogień gasiło w sumie kilkadziesiąt zastępów strażaków, spłonęło wiele hektarów upraw leśnych oraz nieużytków porośniętych wyschniętą trawą i zaroślami.
Do ugaszenia intensywnych i rozległych pożarów trzeba było wzywać samolot gaśniczy Dromader stacjonujący w Mielcu w sasiednim województwie podkarpackim.
"Większość pożarów wywołanych jest podpaleniami. Jest to przestępstwo i zarazem ogromna głupota ludzka! Zagrożone już nie tylko zwierzęta, ale i ludzie!" - napisał wójt Trawnik.
"Na terenie naszej Gminy od miesiąca nie ma praktycznie dnia bez pożarów!" - twierdzi samorządowiec. "Normalni ludzie apelują do tych chyba nienormalnych. Opamiętajcie się" - napisał.
WIDEO - Pożar bloku w Krakowie. Kobieta wyskoczyła z 6. piętra:
Czytaj więcej