Dejan S. usłyszał zarzut. Były prezydent Siedlec "rozpoznał w nim osobę, która zraniła go nożem"
Zaatakowany nożem były prezydent Siedlec Wojciech Kudelski w okazanych zdjęciach rozpoznał w Dejanie S. osobę, która wczoraj zraniła go nożem - powiedziała rzecznik siedleckiej prokuratury Krystyna Gołąbek. Jak dodała, podejrzany o atak usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa. Według śledczych, działał w zamiarze pozbawienia życia, zadał Kudelskiemu cios nożem w nadbrzusze.
Były prezydent Siedlec po poniedziałkowym ataku przeszedł rozległą operację. W wtorek jego stan poprawił się na tyle, że został przesłuchany i rozpoznał napastnika.
W poniedziałek prokuratura "przeszukała pomieszczenia Dejana S., ujawniając nóż, który z dużym prawdopodobieństwem był narzędziem, którym posłużył się sprawca".
W oparciu o zgromadzony materiał prokurator przedstawił Dejanowi S. zarzut popełnienia przestępstwa.
- Jest podejrzany o to, że działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia pana Kudelskiego, zadał mu z bardzo dużą siłą cios nożem w okolice nadbrzusza po stronie lewej, powodując ranę o głębokości ok. 15 cm - wyjaśniła prokurator.
Dejan S. został we wtorek doprowadzony na przesłuchanie.
"Leczył się psychiatrycznie"
Śledczy ustalili, że mężczyzna w przeszłości leczył się psychiatrycznie. - Dla prokuratury to podstawa, aby w tej sprawie dopuścić dowód z opinii biegłych psychologów, którzy wypowiedzą się co do stanu zdrowia psychicznego podejrzanego w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu - powiedziała rzeczniczka prokuratury.
- Była kiedyś jeszcze w 2016 roku jedna z interwencji z udziałem tego mężczyzny. Wówczas został zabrany do szpitala psychiatrycznego - powiedział z kolei we wtorek rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka na antenie TVP Info.
Według ustaleń śledczych, Dejan S. "rok temu w trybie administracyjnym zmienił imię". Mężczyzna nie był dotychczas karany.
Stan stabilny
Były prezydent Siedlec Wojciech Kudelski został zaatakowany w poniedziałek przed godz. 8. Sprawca zbiegł i był poszukiwany przez policję. Samorządowiec, który obecnie jest radnym wojewódzkim PiS, z obrażeniami ciała trafił do szpitala i przebył operację. W poniedziałek wczesnym popołudniem funkcjonariusze policji zatrzymali Dejana S.
- Pacjent całą noc przebywał na sali pooperacyjnej na centralnym bloku operacyjnym, nad ranem czuł się dużo lepiej, jego stan możemy określić jako stabilny - podkreślił we wtorek Mariusz Mioduski dyrektor ds. medycznych z Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego im. JP II w Siedlcach.
Czytaj więcej
Komentarze