Rozbił lamborghini warte ponad milion złotych. Rozpłakał się, gdy zobaczył, co zrobił
Kierowca wartego 215 tys. funtów Lamborghini Huracan Performante stracił panowanie nad kierownicą i rozbił samochód na jednej z ulic w Londynie. Nagranie z wypadku zostało opublikowane w internecie.
Kierowca sportowego lamborghini wracał w niedzielę ze zlotu miłośników supersamochodów organizowanego przez firmę H.R. Owen, zajmującą się sprzedażą luksusowych samochodów.
W pewnym momencie w londyńskiej dzielnicy Acton postanowił zademonstrować gapiom przyspieszenie swojego samochodu, który rozpędza się do setki w 2,9 sekundy.
Wybrał do tego prosty odcinek publicznej drogi. Coś poszło jednak nie tak i po kilkudziesięciu przejechanych metrach posiadający 640 koni mechanicznych samochód, wpadł w poślizg, wjechał na krawężnik, odbił się od drzewa i uderzył w ścianę.
Kierowcy lamborghini nic się nie stało. Wysiadł z samochodu o własnych siłach. Według świadków zdarzenia, kiedy zobaczył zniszczenia rozpłakał się.
SUPERCAR SMASH: Driver loses control of a Lamborghini Huracan Performante and crashes into a wall at a car event in London, England. https://t.co/qlCI9oOuJH pic.twitter.com/L1N9xpnm3b
— ABC News (@ABC) March 26, 2019
Kierowca przed startem miał uruchomić system "lauch control". Jest to montowana w sportowych samochodach rozwinięta forma systemu kontroli trakcji, dzięki której można maksymalnie wykorzystać moc auta podczas ruszania z miejsca.
Gdy sprawę wypadku nagłośniły brytyjskie media przedstawiciele firmy organizującej złot wystosowali specjalne oświadczenie, w którym przekazali, że "są zaniepokojeni".
"H.R. Owen bardzo poważnie podchodzi do kwestii bezpieczeństwa i podejmuje wszelkie możliwe środki ostrożności, a organizowana przez nas impreza jest zabezpieczana i nadzorowana przez policję" - zapewnili.
Czytaj więcej