"Powodem, dla którego PiS pewne ruchy wykonuje a pewnych nie, są wyłącznie kalkulacje wyborcze"

Belka: na miejscu minister Czerwińskiej podałbym się do dymisji

- Obiecywanie wszystkim wszystkiego, to się nazywa populizm. W Polsce mamy dwa rodzaje populizmu: jeden jest prawicowy, to taki jaki wy (Zjednoczona Prawica - red.) robicie, a drugi to progresywny i to taki populizm, jaki robi Wiosna. To polega na tym, że się obiecuje wszystko wszystkim po to, żeby sprawować władzę i mieć głosy - powiedział w programie Agnieszki Gozdyry Włodzimierz Czarzasty (Sojusz Lewicy Demokratycznej).

Michał Kamiński (PSL-UED) przyznał, że "problemem jest to, że rząd PiS z cynicznych powodów uważa, że jednym trzeba dać, a drugim się nie daje, tak jak to słusznie podkreślił przewodniczący Czarzasty". - Powodem, dla którego PiS pewne ruchy wykonuje a pewnych nie wykonuje, są wyłącznie kalkulacje wyborcze, co w jakimś sensie mój czcigodny interlokutor (Kamil Bortniczuk, Porozumienie, klub parlamentarny PiS – red.) przyznał, mówiąc, że rolą każdej partii jest przecież utrzymanie się u władzy - dodał poseł PSL-UED.

"Nie róbmy ludziom galarety z mózgów"

Bortniczuk odparł, że "cyniczni bylibyśmy wtedy i rzeczywiście nie patrzylibyśmy na dobro kraju, odpowiedzialnie na budżet i na przyszłość, gdybyśmy dali nauczycielom 1000 zł". - Wprowadzilibyśmy Polskę w procedurę nadmiernego deficytu, jak nasi poprzednicy, i nie patrzylibyśmy na to co z budżetem. Pal licho: wygrajmy wybory, dajmy nauczycielom, dajmy strażakom, dajmy wszystkim. Wtedy bylibyśmy cyniczni - powiedział Bortniczuk.

- Jak słucham prominentnych przedstawicieli PiS, to oni mówią bez ogródek: tuż przed wyborami damy 13. emeryturę emerytom. Nawet nie używają miesiąca maj, tylko "tuż przed wyborami do PE". Ta korelacja jest oczywista, nie róbmy ludziom galarety z mózgów - powiedział Tomasz Rzymkowski (Kukiz'15)

Dotychczasowe odcinki programu "Polityka na Ostro" można oglądać tutaj.

WIDEO - Toruń. Wtargnęli do szpitala bez maseczek. "Suweren przyszedł na kontrolę"