Czwarta osoba rozpoczęła głodówkę w krakowskim kuratorium oświaty. "Wierzymy, że rząd zmieni zdanie"

Polska

- Czuję się coraz słabiej. Mam nadzieję, że wytrwam, jednak organizm domaga się pożywienia, a nie tylko wody i soków. Nie przerwę protestu. Wysłałem dzisiaj SMS do minister Zalewskiej. Liczymy na szybką decyzję - powiedział Polsat News Piotr Pakosz, nauczyciel, który od trzech dni prowadzi protest głodowy w krakowskim kuratorium oświaty. Do głodujących dołączyła w środę czwarta osoba.

Środa jest trzecim dniem protestu głodowego oświatowej Solidarności w Kuratorium Oświaty w Krakowie. Głodowało troje nauczycieli, po południu dołączył do nich czwarty. Jednocześnie w innej sali budynku kilkunastu przedstawicieli Solidarności kontynuuje okupację.

 

- Z natury jestem optymistką. Gdybym nie miała wiary, że nasz protest w słusznej sprawie nie ma sensu, nie przystąpiłbym do tak obciążającej organizm akcji protestacyjnej. Wierzę, że tak jak kropla drąży skałę, każde nasze zachowanie może się przyczynić do tego, że rząd zmieni zdanie - mówiła w rozmowie z Polsat News Agata Adamek, która rozpoczęła w środę protest głodowy. 

 

Zamierzają zostać, dopóki rząd nie podejmie decyzji 

 

Głodujący mają rozłożone materace, mogą liczyć na opiekę medyczną. Piją wodę i soki. Zamierzają tu zostać, dopóki rząd nie podejmie decyzji poprawiających sytuację w oświacie.

 

- Na szczęście nie było jeszcze żadnej interwencji lekarzy. Nie jest to łatwe (głodówka - red.). Jesteśmy głodni bardzo, ale głowa jest mocna, cel zacny. Mam nadzieję, że organizm wytrzyma jak najdłużej - powiedziała nauczycielka języka angielskiego z Olkusza Ewa Sroka.

 

Nauczycielka matematyki z Dąbrowy Górniczej Monika Ćwiklińska przyznała, że od wtorku odczuwa osłabienie, ale jest pewna, że "walczy w słusznej sprawie".

 

"Jest osłabienie, ale duch mocny"

 

- Głowa już boli. Jest osłabienie, ale duch mocny. Dzisiaj mierzyłem tętno - jest w porządku. Ćwiczę, aby utrzymać prawidłowe krążenie krwi - powiedział przewodniczący Sekcji Regionalnej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego 70-letni Piotr Pakosz. Dodał, że jego syn również solidaryzując się z protestującymi, rozpoczął głodówkę - syn pana Piotra jest nauczycielem wychowania fizycznego, głodówkę prowadzi "prywatnie" w Opolu, nie przyjechał do Krakowa.

 

Od 11 marca, czyli 17. dzień, w tym samym budynku, ale w innej sali, po kilkunastu pracowników oświaty prowadzi okupację (akcja ma charakter rotacyjny, uczestnicy się zmieniają). Mają taki sam cel jak głodujący.

 

"Efektów wciąż nie widać"

 

- Jesteśmy na posterunku. Efektów niestety wciąż nie widać. Ale odbywa się to z coraz większą ofiarą - powiedziała w środę rzecznik prasowa sekcji oświaty małopolskiej Solidarności Jolanta Zawistowicz.

 

Nauczycielska "S" domaga się m.in. skrócenia ścieżki awansu zawodowego, zmiany przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli i wzrostu wynagrodzeń: od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.

 

W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego na temat sytuacji w oświacie. Uczestniczyli w nim m.in. wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska i szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Według związkowców strona rządowa nie przedstawiła podczas spotkania żadnych nowych propozycji. Wicepremier Beata Szydło poinformowała zaś, że rozmowy w sprawie sytuacji w oświacie będą kontynuowane w poniedziałek, 1 kwietnia. Zapewniła, że rząd jest otwarty na dialog.

msl/zdr/ Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie