Śpiewaczka operowa poproszona o zmianę stroju przed występem w Londynie. "Suknia zbyt prounijna"
Brytyjska sopranistka Anna Patalong została skrytykowana za założenie na koncert w Royal Albert Hall w Londynie "prounijnego stroju". Suknię w żółto-niebieskich barwach, którą miała na sobie nazwano "prowokacyjną". Artystkę poproszono o zmianę stylizacji przed następnym występem.
Wielka Brytania podzieliła się w ostatnim czasie na zwolenników i przeciwników brexitu. Do tych drugich należy śpiewaczka operowa Anna Patalong, która przy okazji występu w londyńskiej Royal Albert Hall, pochwaliła się w mediach społecznościowych swoją kreacją inspirowaną barwami Unii Europejskiej.
Żółta suknia, którą miała na sobie, przewiązana była w pasie niebieskim materiałem z żółtymi gwiazdami. Artystka podkreśliła swoją stylizację naszyjnikiem ze złotych gwiazd.
Pomysł śpiewaczki nie wszystkim przypadł do gustu. Organizator koncertu, po skargach od widzów na "zbyt prowokacyjny" strój artystki, poprosił ją o zmianę kreacji przed jej kolejnym występem, który miał się odbyć następnego dnia.
Oh, if you want to know how ‘provocative’ Anna was being with her EU support: pic.twitter.com/sQwPzqt8qN
— Benedict Nelson (@ennobledinsect) March 24, 2019
W obronie artystki stanął jej mąż - wokalista Benedict Nelson. "Kilka żółtych gwiazd. Tak prowokacyjnie. To dobrze, że ludzka wrażliwość została ochroniona przed tym prowokującym i niebezpiecznym doświadczeniem" - napisał na Twitterze.
A few yellow stars. How provocative. It’s quite right that people’s sensibilities were protected from such an overt and provocatively dangerous statement. https://t.co/ZVbyrdBrBr
— Benedict Nelson (@ennobledinsect) 25 marca 2019
"Jeśli nie możesz cieszyć się trzygodzinnym show, bo jedna z artystek przez trzy minuty ma na sobie widoczne złote gwiazdy, to powinieneś zastanowić się nad sobą" - skomentował w innym wpisie.
If you can’t enjoy a three hour concert because a performer wears some visible gold stars for 3 minutes of it, you need to have a word with yourself. https://t.co/ZmkQJuCnIV
— Benedict Nelson (@ennobledinsect) March 25, 2019
Zamieścił również w sieci film z pierwszego koncertu, podczas którego jego żona, w otoczeniu powiewających brytyjskich flag, śpiewa drugi (mniej formalny) hymn Wielkiej Brytanii - "Rule Britannia", wykonany na melodię hymnu Unii Europejskiej - "Ody do radości" Ludwiga van Beethovena.
Czytaj więcejSo proud of my wonderful wonderful wife who, faced with a sea of Union Jack wavers at the Albert Hall, reconfigured Rule Britannia to the tune of Ode to Joy. She’s my hero. #PeopleVoteMarch #Brexit pic.twitter.com/7FBCboQGy2
— Benedict Nelson (@ennobledinsect) March 23, 2019