Spektakularna akcja służb na Morzu Północnym. Uratowali życie 55-letniemu Polakowi
Polak, marynarz na statku płynącym po Morzu Północnym, doznał zawału serca. Holenderskie służby ratownicze zostały postawione w stan gotowości w niedzielę po południu. Szybko udało im się ustalić kurs statku i mężczyzna został podjęty z pokładu przez łódź ratunkową. Po przybyciu do portu w Hoek van Holland Polaka przetransportowano do szpitala w Hadze.
Stan mężczyzny był bardzo poważny. Mężczyznę za pomocą dźwigu opuszczono do łodzi ratunkowej KNRM (Koninklijke Nederlandse Redding Maatschappij - Holenderskie Królewskie Towarzystwo Ratownicze). Jeszcze w drodze do portu w Hoek van Holland ratownicy walczyli o życie Polaka, musieli wstrząsami próbować poprawić rytm jego serca.
Po przybiciu łodzi ratunkowej do brzegu mężczyznę natychmiast przewieziono karetką do szpitala, gdzie przeszedł operację.
Służby podkreślają, że bez pomocy ratowników Polak nie miałby szans na przeżycie.
Czytaj więcej