Rosyjska prokuratura chce ekstradycji z Polski byłego właściciela centrum Zimowa Wiśnia
Prokuratura Generalna Rosji poinformowała w poniedziałek o skierowaniu do Polski wniosku w sprawie ekstradycji Wiaczesława Wiszniewskiego, byłego szefa firmy, do której należało centrum handlowe Zimowa Wiśnia w Kemerowie, gdzie rok temu wybuchł tragiczny w skutkach pożar.
Wcześniej w poniedziałek Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej podał, że Wiszniewski, były dyrektor Kemerowskich Zakładów Cukierniczych, został zatrzymany w Polsce. Był poszukiwany międzynarodowym listem gończym.
7 mln rubli łapówki
Strona rosyjska zarzuca Wiszniewskiemu wręczenie łapówki szefowej urzędu inspekcji budowlanej w obwodzie kemerowskim. W zamian za tę łapówkę miała ona podjąć niezgodne z prawem działania oraz powstrzymać się od działań m.in. przy pracach budowlanych w centrum handlowym. Centrum handlowo-rozrywkowe Zimowa Wiśnia powstało na bazie budynku zakładów cukierniczych.
Śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie pożaru z marca 2018 roku utrzymują, że Wiszniewski przekazał łapówkę w wysokości 7 mln rubli w latach 2013-2014 (obecnie to równowartość 108,7 tys. USD) łącznie trzem osobom. Jedną z nich była - według śledczych - szefowa urzędu Gosstrojnadzor w obwodzie kemerowskim Tanzilija Komkowa.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej twierdzi, że Wiszniewski w 2016 roku opuścił Rosję. Międzynarodowy list gończy wysłano za nim jesienią 2018 roku. Sąd w Rosji zadecydował o jego zaocznym aresztowaniu.
W pożarze zginęło 60 osób
Od 2016 roku firma Kemerowskie Zakłady Cukiernicze zmieniła dyrektora; nową szefową została Julia Bogdanowa. Zatrzymano ją w marcu 2018 roku. Śledczy przedstawili jej zarzuty w związku z pożarem, dotyczące naruszenia zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego, które pociągnęło za sobą śmierć ludzi.
Pożar w centrum handlowo-rozrywkowym Zimowa Wiśnia w Kemerowie na Syberii Zachodniej wybuchł 25 marca zeszłego roku. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie po najwyższej kondygnacji, gdzie znajdowało się miejsce zabaw dla dzieci i sale kinowe. Zginęło 60 osób, w tym ponad 40 dzieci.
Czytaj więcej